Raport Cwanego Mikołaja. O co chodzi?
Po raz czwarty Warsaw Enterprise Institute opublikował Raport Cwanego Mikołaja, którego celem jest zwiększenie świadomości ekonomicznej Polaków.
- W życiu pewne są tylko śmierć, podatki oraz to, że rząd wykorzysta zabrane ci pieniądze, by cię przekupić. A przynajmniej, by spróbować kupić twoje głosy za kolejne świadczenie socjalne, dotację, czy materialny upominek. Niestety, koszty tych prezentów koniec końców ponosisz ty sam – w podatkach. Wiesz o tym? Cóż, niestety, niektórzy dorośli Polacy wciąż nie są tego świadomi. Chcemy to zmienić – podaje Warsaw Enterprise Institute.
Nazwa raportu nie jest przypadkowa.
- Dzieci wierzą w Świętego Mikołaja, potem przekonują się, że ktoś taki nie istnieje, a prezenty pod choinkę kupowali im rodzice. Miejsce Świętego zajmuje jednak Cwany Mikołaj. Rząd - objaśnia WEI. - Spryt Cwanego Mikołaja polega na tym, że za te prezenty zapłacą sami obdarowani.
Polecany artykuł:
Tyle kosztowały Polaków „prezenty” od rządu
A jakie prezenty otrzymali w roku wyborczym Polacy? Wśród wyborczych upominków WEI wymienia laptopy dla uczniów, dopłaty do modernizacji remiz OSP, 13. i 14. emerytury oraz kredyt 2 proc. Z wyliczenia wynika, że za wszystkie prezenty każdy pracujący podatnik zapłaci dokładnie 4750 złotych.
- Jest to wzrost o ponad 1300 zł w relacji do 2022 r., jednak wynik wciąż mocno poniżej rekordowego roku 2020 r., wtedy wydatki wyniosły 6795 zł na podatnika – czytamy w raporcie.
Pełna zestawienie można znaleźć na stronie internetowej WEI.