Trzeba było na nie czekać dwa lata, ale już są. Na ulicę Kilińskiego wracają tramwaje. Została nawet uruchomiona specjalna linia nr 1, która jeździ od Centrum Krwiodawstwa, gdzie obecnie krańcówkę ma linia 17 do skrzyżowania ul. Kilińskiego z Tymienieckiego. Linia obsługiwana będzie dwukierunkowymi tramwajami. Jedynka kursować będzie w dni robocze co 15 minut, a w weekendy co 20 minut.
Dwuletnia przerwa była spowodowana wyburzeniem kamienicy przy Kilińskiego 49. MPK-Łódź zamontowało nowe słupy i sieć trakcyjną, aby ponownie mogły jeździć tam tramwaje. Jak czytamy w komunikacie W pierwszym okresie, gdy prowadzone będą jeszcze prace porządkowe, nie będą funkcjonowały ze względu bezpieczeństwa w obu kierunkach przystanki na Kilińskiego przy Narutowicza. Jadąc na Bałuty wsiądziemy przy Jaracza, a w drugą stronę przy ul. Włókienniczej.
Pierwsze problemy
Miał być wielki powrót, jednak „jedynka” szybko zderzyła się z rzeczywistością na łódzkich drogach. Pasażerowie jadący w kierunku Kilińskiego/Tymienieckiego musieli długo czekać na przyjazd tramwaju, ponieważ te zostały powstrzymane przez samochody. Widocznie łodzianie odzwyczaili się od jadących tam tramwajów i parkowali swoje pojazdy za blisko torowiska, to niestety utrudniło przejazd.
„Wielki” powrót linii nr 1 szybko skomentowali internauci.
Otwarcie linii z przytupem 🥳
Szybko poszło.