Do tragicznego wypadku doszło we wtorek (11 kwietnia) na autostradzie A1 pod Łodzią. Ok. godz. 6.30 na 334. kilometrze A1 w kierunku Łodzi i Gdańska - między węzłami Tuszyn i Łódź Południe - 35-letni kierowca busa doprowadził do zderzenia z samochodem ciężarowym, najeżdżając na jego tył. W wyniku odniesionych obrażeń zginął 43-letni mężczyzna.
- Na miejscu policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdów biorących w nim udział. Zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków - poinformowała mł. asp. Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji Łódź-Wschód. - 40-letni mężczyzna, kierujący samochodem ciężarowym był trzeźwy.
Dokładne przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśniają tuszyńscy policjanci pod nadzorem prokuratora.
Przez kilka godzin autostrada A1 była nieprzejezdna w kierunku Łodzi i Gdańska między węzłami Tuszyn i Łódź Południe. Samochody kierowane były objazdem z węzła Tuszyn na drogę krajową nr 12.
- Ze względu na trwające czynności policja nie zezwalała na wznowienie ruchu w miejscu zdarzenia - poinformował Adam Sztąber z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Ruch skierowano na dk 12, w związku z czym powstały zator został szybko rozładowany.
Utrudnienia w ruchu na A1 w kierunku Gdańska trwały ponad 7 godzin.