Telegram to najpopularniejsza wśród białoruskich aktywistów aplikacja, służąca do komunikacji. Mówi się, że dzięki niej latem 2020 roku rozpoczęły się protesty przeciwko wynikom wyborów prezydenckich. Łukaszenka wielokrotnie wyrażał swoją irytację z powodu niemożności zablokowania Telegrama. Zlecił nawet służbom bezpieczeństwa, aby wszystkim zatrzymanym sprawdzać telefony komórkowe, zwłaszcza korespondencję na popularnym komunikatorze. Jednakże w pomoc białoruskim aktywistom włączyli się hakerzy z Cyber Partisans, którzy w 2021 roku stworzyli alternatywną wersję aplikacji.
P-Telegram jest niemal identyczny jak oryginalna aplikacja, z tą jedynie różnicą, że po wpisaniu specjalnego hasła wszystkie wiadomości ulegają samozniszczeniu. O tym jak działa stworzona przez białoruskich hakerów aplikacja można było się przekonać w trakcie zatrzymania 25-letniego aktywisty z Mińska o pseudonimie Pavlo.
- Kiedy Pavlo został zatrzymany przez białoruskie służby bezpieczeństwa KGB latem ubiegłego roku, wiedział, że będą przeszukiwać jego telefon, szukając dowodów na jego zaangażowanie w antyrządowe protesty - pisze ukraińska reporterka Daryna Antoniuk na therecord.media. - Milicjant poprosił Pavlo o hasło do Telegramu, najpopularniejszej wśród białoruskich aktywistów aplikacji typu messenger, które ten mu podał. Funkcjonariusz wpisał je i... nic nie znalazł. Wszystkie tajne czaty i kanały informacyjne zniknęły, a po kilku minutach przesłuchania Pavlo został wypuszczony.
Jak to możliwe? P-Telegram automatycznie kasuje wybrane wcześniej czaty, gdy ktoś wpisze tzw. hasło SOS. Dodatkowo, posiada także inne funkcje. Może na przykład wysłać powiadomienie o aresztowaniu właściciela konta do jego rodziny i znajomych, a nawet zrobić zdjęcie milicjantom, którzy wprowadzają fałszywe hasło. Cyber Partyzanci stale aktualizują swoją aplikację, naprawiają błędy i dodają nowe funkcje.
Z alternatywnej wersji Telegrama korzystają niemal wszyscy aktywiści na Białorusi. Aplikacja jest też wykorzystywana w Iranie i Ukrainie - na terytoriach okupowanych przez Rosję.