Problemem są też wstrzymane szczepienia osób z grupy zero.
- Narodowy program szczepień zamienia się w groteskę – mówi Marcin Kos z Wydziału Zdrowia Urzędu Miasta Łodzi. - Rządzący w Warszawie uruchamiają szczepienia dla kolejnych grup populacyjnych, gdzie wstrzymuje się jednocześnie szczepienia dla osób z grupy zero.
Miejskie poradnie w reżimie sanitarnym przygotowały szczegółowe harmonogramy szczepień.
- Wszystko mamy zaplanowane, tak żeby seniorzy mogli bezpiecznie się zaszczepić, a tu po raz kolejny w ostatniej chwili dociera informacja, że harmonogram musimy zmienić - mówi wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek. - Pacjenci są zdenerwowani, ponieważ ich terminy szczepień są przekładane. Wystarczyłoby, wiedząc o o takiej sytuacji ze strony Agencji Rezerw Materiałowych, wcześniej poinformować punkty szczepień, że może wystąpić opóźnienie.
Mieszkańcy miasta skarżą się radnym na opóźnienia i pomstują na poradnie, które wcale nie zawiniły.
- Czasami tego samego dnia, czy dzień wcześniej jesteśmy informowani, że szczepionki jednak nie dotrą - mówi Marcin Hencz, radny z Łodzi. - Pracownicy przychodni czasami nawet nie wiedzą na jaki termin przełożyć szczepienie. A jednocześnie, słyszymy z deklaracji rządu, że kolejne grupy będą szczepione, że wszystko idzie świetnie, że przyjeżdżają kolejne szczepionki.
Radny zauważa, że w Łodzi nadal nie jest zaszczepiona 1/3 pracowników domów pomocy społecznej.
Miejskie poradnie w Łodzi po poślizgu z dostawami nie planują już szczepień w poniedziałek i wtorek. Chcą by pacjenci mieli pewność , że zostaną zaszczepieni w wyznaczonym terminie , bo dotarcie do punktu to dla wielu seniorów i ich rodzin wyzwanie logistyczne.
Więcej o szczepieniach w Łodzi usłyszysz na antenie radia Eska Łódź!