Silny wiatr i ulewy nad Łódzkiem
Najwięcej pracy służby miały w Łodzi, gdzie odnotowano 17 interwencji. W powiatach zgierskim i kutnowskim strażacy wyjeżdżali do 16 zdarzeń. Jak poinformowała łódzka straż pożarna, w regionie doszło do 149 przypadków tzw. wiatrołomów, czyli przewróconych drzew i połamanych konarów blokujących drogi oraz zagrażających budynkom. W wyniku wichury uszkodzonych zostało pięć dachów, a dwa zostały całkowicie zerwane.
Silny wiatr i ulewy dały się we znaki nie tylko mieszkańcom województwa łódzkiego. W całym kraju strażacy interweniowali aż 1797 razy w czwartek i 102 razy w piątek do godzin porannych. W wyniku niebezpiecznych warunków pogodowych rannych zostało siedem osób.
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach: mazowieckim (345), pomorskim (209), wielkopolskim (172), łódzkim (166) i zachodniopomorskim (161). Uszkodzonych lub zerwanych zostało 39 dachów. Do najpoważniejszych zdarzeń doszło m.in. w Lubinie, gdzie drzewo przewróciło się na drogę, powodując karambol trzech samochodów — cztery osoby zostały ranne. W Warszawie konar drzewa spadł na przechodnia, a w Antoninie w woj. pomorskim drzewo przygniotło samochód, którym podróżował mężczyzna z dzieckiem — oboje trafili do szpitala.
Gdzie obowiązują ostrzeżenia IMGW?
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej utrzymał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla północnych regionów kraju. Do godz. 7 obowiązywały alerty drugiego stopnia w powiatach nadmorskich województw zachodniopomorskiego i pomorskiego, a w północno-wschodniej Polsce — w województwach warmińsko-mazurskim, mazowieckim (częściowo) i podlaskim — obowiązywały ostrzeżenia pierwszego stopnia.
Synoptycy zapowiadają, że porywy wiatru mogą osiągać prędkość do 90 km/h, lokalnie przekraczając 100 km/h, zwłaszcza na otwartych terenach i w rejonach podgórskich. Straż pożarna apeluje o zachowanie ostrożności, unikanie parkowania pojazdów pod drzewami i zabezpieczenie luźnych przedmiotów na balkonach i podwórkach.
