Silny i porywisty nawet do 45 km/h . Te gwałtowne zjawiska pogodowe występują za sprawą nadciągającego do Łodzi znad Europy Zachodniej niżu Sabina. Jak się uchronić w taką pogodę?
- Przede wszystkim musimy zabezpieczyć swoje mienie. Jeśli mieszkamy w domu, z podwórkiem to powinniśmy pochować wszystkie rzeczy, które mógłby porwać wiatr. To samo zalecenie dotyczy osób, które posiadają balkony. Jeśli chcemy zaparkować samochodem to zwracajmy uwagę na miejsce, nie parkujmy naszych pojazdów pod drzewami. Omijajmy takie miejsca. Poprzedniej nocy mieliśmy dużo interwencji związanych z drzewami, które blokowały drogi dojazdowe. Pamiętajmy, żeby zwolnić, bo nigdy nie wiadomo gdzie leży takie drzewo. Pada deszcz, jest ślisko więc noga z gazu - mówi Jędrzej Pawlak z Wojewódzkiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej.
Mieszkańcy Łodzi wiedzą jak zachować się w takich sytuacjach.
- Proszę Pani, bo najważniejsze to jest zdrowie czyli jak nie musimy to nie wychodzimy, a jeśli jednak musimy to czapka na głowę i długi szal. Ja zawsze jak wychodzę to sprawdzam czy są zamknięte wszystkie okna. Najgorzej jest jak przechodzę przy wysokich i starych budynkach. Boję się, że spadnie mi coś na głowę - mówią Łodzianie.
W górach wiatr może sięgać do 150 kilometrów na godzinę.