Niepokojące relacje z Widzewa
Na Facebooku pojawiły się wpisy, które mocno zaniepokoiły mieszkańców dzielnicy. Jeden z nich opisuje zdarzenie w Parku Widzewskim."Dziś 28.07 około godziny 7 rano doszło do napaści/próby gwałtu w Parku Widzewskim. Mojego kolegi pracownica została dziś napadnięta w drodze do pracy. Mezczyzna rasy białej w czarnej bluzie z kapturem rzucił się na nią złapał za nogi i przewrócił. Niefortunnie dla niego dziewczyna przewróciła die twarzą do niego. Spanikował i zbiegł. Policja była wezwana. Zaliczyła to jako napaść. Nawet nie wzięła rysopisu."
Do sprawy odniosła się asp. Kamila Sowińska, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi. Jak podkreśla, informacje z mediów społecznościowych nie pokrywają się z tym, co faktycznie zgłoszono funkcjonariuszom:
– Nie sugerowałabym się postami w mediach społecznościowych. Są tam informacje sprzeczne z tym, które zostają do nas zgłaszane. Faktycznie, otrzymaliśmy zgłoszenie od 50-letniej kobiety, ale trafiło do nas godzinę po zdarzeniu. Kobieta nie chciała tego zgłaszać. Dopiero po namowie znajomych wezwała policję. Wtedy przeszukanie parku i miejsc przyległych nie pozwoliły ujawnić żadnej osoby. Kobieta nie wskazywała na przestępstwo na tle seksualnym. Bardziej naruszenia nietykalności cielesnej. Kobieta odmówiła udziału w czynnościach procesowych – zaznaczyła rzeczniczka.
Druga relacja dotyczy domniemanego gwałtu przy sklepie Netto, nieopodal ronda Inwalidów.
"Dzisiaj w nocy doszło najpewniej do gwałtu przy Netto na rondzie Inwalidów. Polak zgwałcił młodą dziewczynę. Czy wiadomo coś o tym czy złapano sprawcę? Wiecie coś? Nie rozumiem dlaczego nikt o tym nic nie pisze..."
Policja nie udziela informacji w tej sprawie ze względu na jej wrażliwy charakter.
W całym 2024 roku oraz w bieżącym roku 2025 w Łodzi zgłoszono po jednym przestępstwie na tle seksualnym.
Natomiast w 2024 roku zgłoszono 56 rozbojów, a w 2025 - 33. Według statystyk policji, mała część z nich zdarza się na Widzewie. W 2024 roku były 4, a w 2025 zgłoszono jedno.
Mieszkańcy nie czują się bezpiecznie
Mimo uspokajających komunikatów ze strony służb, internauci pozostają czujni. Posty publikowane w mediach społecznościowych wywołały sporo emocji i komentarzy. Wiele osób twierdzi, że nie czuje się bezpiecznie spacerując wieczorem lub nocą.
„Był czas kiedy pracowałam do późna. Zawsze kiedy ktoś za mną szedł to w jedną rękę w rękaw brałam gaz z palcem już na spuście, w drugiej robiłam prowizoryczny kastet z kluczy (może głupie ale w mojej głowie dodawało mi odwagi). Mnie się nie przydało nigdy, ale to może być jakaś wskazówka dla dziewczyn”
„A policja to przepraszam od czego jest? I proszę nie mówić do nas jak do kretynek, naprawdę słyszałyśmy to wszystko milion razy”
„Naprawdę że dziś bez gazu ,to nie wychodź z domu”
„Najlepiej coś nosić ze sobą...”
Warto każdorazowo zgłaszać wszelkie niepokojące sytuacje bezpośrednio policji – to zwiększa szanse na szybką reakcję i daje podstawę do działań służb.
