- Kochani, jeśli zauważycie na łódzkich budynkach nieusunięte duże sople lub nawisy śnieżne to dzwońcie na całodobową infolinię 986. Możecie tym uratować komuś samochód, zdrowie, a nawet życie! - taki wpis opublikowany został w piątek, 19 lutego, na oficjalnym profilu Łodzi.
Informacja ważna. Wiszące z dachów sople, zwłaszcza w przypadku wzrostu temperatury, stanowić mogą - dosłownie - śmiertelne niebezpieczeństwo. Internauci natychmiast zauważyli jednak niestosowny układ posta.
"Możecie tym uratować komuś samochód. Łódzkie priorytety w pigułce" - pisze jeden z użytkowników Facebooka.
"Tja, samochód na pierwszym miejscu na liście priorytetów" - zauważa kolejny.
"Samochód>zdrowie" - pisze następna internautka.
Inni komentujący zwracali również uwagę, że nie tylko zwisające z dachów sople stanowią zimą problem w Łodzi.
"Jeśli chcecie uratować samochody to zacznijcie naprawiać ulice. Łatanie g****litem jest skuteczne przez kilka dni." - zauważa jeden z internautów.
"Weźcie się za odśnieżanie chodników bo żeby wózkiem przejechać to jest wyczyn." - pisze łodzianka
Wpis zauważony został przez administratora popularnego profilu "Św Przepustowość". To miejsce na Facebooku, gdzie piętnuje się godzące w pieszych decyzje samorządowców.
"Sople. Gdyby nie straż miejska, tyle samochodów odeszłoby bezpowrotnie... A może nawet biedopiesi..." - pisze administrator profilu.