Ryszard Cyba

i

Autor: Piotr Kamionka/REPORTER

Polityka

Ryszard Cyba nie może przebywać w więzieniu. Trafił do szpitala psychiatrycznego. W sieci wrze od komentarzy

2025-04-01 11:27

Ryszard Cyba, zabójca działacza PiS Marka Rosiaka, po 15 latach spędzonych w więzieniu trafił do szpitala psychiatrycznego. Ze względu na stan zdrowia sąd zawiesił postępowanie w zakresie wykonywania kary pozbawienia wolności. Decyzję szeroko komentują politycy, szczególnie związani z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego.

Ryszard Cyba był na wolności?

Najnowsze doniesienia TV Republika nie schodzą z nagłówków mediów. Stacja podaje, że Ryszard Cyba, który w 2010 roku zastrzelił działacza PiS Marka Rosiaka oraz ranił nożem Pawła Kowalskiego, asystenta posła Jarosława Jagiełły, wyszedł 18 marca na wolność.

- Po opuszczeniu więzienia Cyba udał się do Częstochowy, gdzie był zameldowany. Został umieszczony w placówce oferującej pomoc socjalną, ale już następnego dnia trafił na oddział psychiatryczny, po tym jak groził innym ludziom używając niebezpiecznego przedmiotu – czytamy na stronie internetowej stacji Tomasza Sakiewicza.

Do medialnych doniesień odniosła się Służba Więzienia.

- Skazany przebywał w Zakładzie Karnym w Czarnem w oddziale szpitalnym dla przewlekle chorych. Podczas odbywania kary był pod stałą opieka medyczną i psychologiczną. Po konsultacji psychiatrycznej dyrektor jednostki poinformował Sąd Okręgowy o stanie zdrowia skazanego - poinformowała rzeczniczka Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek.

Dodała, że na polecenie sądu odbyły się badania sądowo-psychiatryczne Ryszarda Cyby realizowane przez biegłych. Na ich podstawie sąd uznał, że skazany nie może przebywać w warunkach zakładu karnego.

Sąd Okręgowy w Łodzi wydał postanowienie o zawieszeniu wobec osadzonego "postępowania wykonawczego w zakresie wykonywania kary pozbawienia wolności". Służba Więzienia podaje, że "osadzony 18 marca konwojem został przewieziony do właściwej placówki".

Rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Łodzi podkreśla, że w tym przypadku nie ma mowy o wyjściu na wolność.

- Nie oznacza to, że został uwolniony. Stan zdrowia skazanego i jego postępowanie będzie nieustannie monitorowane przez tutejszy sąd i gdyby stan zdrowia uległ poprawie – mimo kategorycznej opinii lekarskiej, która taką możliwość wykluczyła – to w każdej chwili postępowanie wykonawcze może być ponownie podjęte – wyjaśnia sędzia Grzegorz Gała i dodaje, że według wiedzy sądu skazany został przewieziony do domu pomocy społecznej, a stamtąd do szpitala psychiatrycznego.

- Decyzja sądu podyktowana jest wyłącznie względami humanitarnymi i jest niezależna od tego, kogo dotyczy i za jakie przestępstwa osoba ta została skazana – dodał sędzia.

Następnie wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart na zwołanej po południu konferencji prasowej wyjaśniła, gdzie znajdował się Ryszard Cyba zanim trafił do szpitala. Przekazała, że dyrektor Zakładu Karnego w Czarnem zwrócił się do MOPS-u w Częstochowie, gdzie przed wyrokiem mieszkał osadzony, by wskazał miejsce, do którego Ryszard Cyba może zostać przewieziony zgodnie z orzeczeniem sądu.

- MOPS wskazał schronisko dla bezdomnych z całodobową opieką medyczną, gdzie Cyba został przewieziony transportem służby więziennej - przekazała Maria Ejchar. - 20 marca policja dostała zgłoszenie, że Cyba odmówił przyjmowania leków i się awanturuje. Policja wezwała pogotowie i pan Cyba został przewieziony do szpitala. 

Policja w Częstochowie nie potwierdza, by interweniowała w sprawie użycia niebezpiecznego narzędzia w placówce, w której przybywał. 

- Nie odnotowaliśmy ani nie dostaliśmy zgłoszenia gróźb czy rozboju ani żadnego innego przestępstwa czy wykroczenia - powiedziała podkomisarz Barbara Poznańska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. 

Łódź Radio ESKA Google News

Jarosław Kaczyński: koledzy uwalniają kolegów

Decyzję o zawieszeniu kary więzienia dla Cyby skomentował w telewizji wPolsce24 Jarosław Kaczyński.

– Być może ktoś liczy na to, że się przestraszę, ale oczywiście nic takiego nie nastąpi. To jest zachęta do dalszego czynienia zła – mówił prezes PiS. Dodał, że "koledzy uwalniają kolegów". Mówił także, że to „prowokacja” rządzących.

Zbigniew Ziobro na portalu X napisał z kolei: "To się nie mieści w głowie: członek platformy, który z nienawiści zamordował działacza PiS w Łodzi, wyszedł na wolność. Przy jego zatrzymaniu znaleziono listę nazwisk planowanych ofiar – na pierwszym miejscu prezes Jarosław Kaczyński, mnie również wymienił. Minął jeden dzień na wolności i bandyta już zdążył grozić ludziom! Kto w ogóle pozwolił, by taki morderca opuścił więzienie?! Ta decyzja to prowokacja Tuska i jego kompanów”.

Zwolnienie z aresztu Ryszarda Cyby jest również komentowane w Łodzi, gdzie doszło do zbrodni.

- To jest tak podłe, że aż trudno w to uwierzyć. Ryszard Cyba, morderca Marka Rosiaka, naszego kolegi i przyjaciela z łódzkiego Prawa i Sprawiedliwości wyszedł 18 marca tego roku na wolność.(..) Cyba odsiedział w więzieniu 14 lat, choć dostał dożywocie, a o przedterminowe zwolnienie mógł ubiegać się dopiero po ukończeniu 90. roku życia - napisał Piotr Adamczyk, radny Sejmiku Województwa Łódzkiego reprezentujący PiS.

- Dla mnie ta sytuacja jest szczególnie trudna bo byłem wtedy w biurze i widziałem na własne oczy bestialstwo Ryszarda Cyby (byłego członka PO).Facet, który miał siedzieć do końca życia za mord polityczny jest teraz wypuszczany z więzienia, to mogło się zdarzyć tylko za rządów PDT – komentuje z kolei radny miejski PiS, Sebastian Bulak.

Zabójstwo Marka Rosiaka w Łodzi

Politycy związani z obozem rządzącym wstrzymują się od komentowania decyzji sądu. Wypowiedzi na ten temat udzielił jednak prof. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny, w rozmowie z dziennikiem „Fakt”.

- Ta decyzja się oczywiście broni. W tym zakładzie może pozostać do końca życia - wyjaśnił prawnik. - Co pół roku sąd będzie decydować czy zwolnić go, czy nie. Wszystko w tej kwestii jest w porządku. Nie ma co się oburzać. Jeśli jest niepoczytalny, to tak przepisy mówią. Prof. Ćwiąkalski dodał: „Widać, ze choroba spowodowała, że jest niepoczytalny i nie można go wyleczyć w zakładzie karnym, więc z tego powodu podjęto taką decyzję”.

Przypomnijmy, że do pamiętnej zbrodni doszło 19 października 2010 roku. Ryszard Cyba wtargnął do biura PiS w Łodzi i z zimną krwią zastrzelił Marka Rosiaka. Innego działacza, Pawła Kowalskiego, ranił nożem. Zadał kilka ciosów. Po ataku Cyba miał wyznać, że planował zabić także innych polityków PiS. Na liście jego potencjalnych ofiar miał znajdować się Jarosław Kaczyński. Sprawą wstrząsnęła opinią publiczną. Po trwającym ponad rok procesie Cyba został skazany na dożywocie z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po 30 latach. Najwcześniej w wieku 90 lat. Dzisiaj Ryszard Cyba ma 77 lat.

Źródło: PAP

„Pierwsza ofiara śmiertelna demokracji”? Kaczyński oskarża prokuraturę

Były dziennikarz TVP przyznał się do nieślubnego dziecka. Teraz w TV Republika udziela porad małżeńskich