Przez atak Rosji na Ukrainę nałożono na kraj agresora wiele sankcji. Przez nie ucierpiało wiele branż, między innymi turystyka. Rosjanie nie mogli spędzać wakacji w wielu europejskich państwach, dlatego wybierali inne kierunki, jak np. Egipt, Turcja, Tajlandia.
Nie wszystkie kraje w Europie zakazały wstępu turystom z Rosji. Jednak, okazuje się, że w 2024 roku popyt na wakacje w Europie wśród Rosjan wzrósł o 30% względem 2023 roku.
Jak przekazuje wp.pl, 17 państw strefy Schengen zaczyna wpuszczać turystów z Rosji na swoje terytorium.
- W tym roku odnotowujemy rosnący popyt na wakacje w Europie - aż do 30 proc. w porównaniu do 2023 r. Wzrost dotyczy: Grecji, Węgier, Cypru, Czarnogóry, Włoch, Hiszpanii i Francji. Liczby te oczywiście znacznie różnią się od tych sprzed pandemii. W 2019 r. otrzymaliśmy aż cztery miliony wiz, a w zeszłym roku jedynie 449 tys. - powiedział Dmitry Gorin, wiceprezes RZPT, którego cytuje wp.pl.
Rosjanie nadal mają problemy z przetransportowaniem się na zachód. Połączenia nie są bezpośrednie dlatego podróż trzeba zaplanować z odpowiednim wyprzedzeniem i wziąć poprawkę na to, że zajmie ona więcej czasu.