Renta wdowia. Co dalej z projektem Lewicy?
Na pierwszym lipcowym posiedzeniu Sejmu pod obrady trafił projekt ustawy wprowadzającej wdowie emerytury autorstwa Lewicy. Obecnie wdowcom przysługuje renta rodzinna w wysokości 85 proc. wyższego świadczenia emerytalnego. Zgodnie z projektem Lewicy emeryt po śmierci współmałżonka miałby mieć możliwość zachowania swojej emerytury i dodatkowo powiększenia jej o 50 proc. renty po zmarłym małżonku lub możliwość pobierania renty rodzinnej po zmarłym i 50 proc. swojego świadczenia. W projekcie zaznaczono jednak, że świadczenie nie mogłoby przekroczyć trzykrotności średniej emerytury, czyli 7625 złotych.
Po lipcowych obradach projekt Lewicy trafił do sejmowej komisji. Równoległe pojawiła się propozycja nowego świadczenia. Związkowcy z "Solidarności" zaproponowali wprowadzenie dodatku w wysokości do 900 złotych, który byłby wypłacany co miesiąc, zamiast renty wdowiej. Nowe świadczenie zostało nazwane "900 plus dla seniorów".
Propozycja "Solidarności" zakłada rozszerzenie pomocy przyznawanej w ramach obecnie przysługującego dodatku pielęgnacyjnego. Teraz świadczenie przysługuje osobom, które skończyły 75 lat i wynosi 294,39 zł. Związkowcy chcą, by po ukończeniu przez seniora 80 lat, dodatek wzrastał dwukrotnie - do 588,78 zł, a po 85. roku życia wynosił 883,17 zł.
Rząd ma nowy pomysł na wdowie emerytury
Wkrótce pojawiła się trzecia propozycja, o czym pisze Super Express. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że rząd rozważa podwyższenie wysokości renty rodzinnej z 85 proc. do 100 proc.
- Prowadzimy analizy w tej sprawie – powiedział Super Expressowi Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej.
Zgodnie z tym pomysłem, wdowa lub wdowiec mogliby wybierać pomiędzy dwiema opcjami - jedna to zachowanie swojej emerytury, a druga to pobieranie w całości emerytury po zmarłym małżonku.