Na tym rajdzie pilotami nawigacyjnymi były ... dzieci!
Stowarzyszenie starych samochodów z okazji dnia dziecka zorganizowało rajd turystyczno - nawigacyjny po Łodzi i regionie.Oprócz śledzenia mapy dzieciaki rozwiązywały łamigłówki i odpowiadały na pytania związane z motoryzacją.
Rodzice podkreślają, że to dobry sposób na spędzenie wolnego czasu.
- Pandemia mocno nam wszystkim dała w kość, a takie wydarzenia to sposób, żeby odciągnąć dzieci od komputerów, zobaczyć Łódź i okolice, a przy okazji się dobrze bawić - mówią.
Pilotowanie na takim rajdzie nie należy do najłatwiejszych dodają dzieciaki.
- To na pewno duże wyzwanie, trochę się stresuje, bo to mój pierwszy rajd. Słyszałam, że początki są trudne, ale z każdym kolejnym rajdem jest łatwiej - mówi Amelka.
Cała trasa to około 70 kilometrów.