Nie chodzi do supermarketów ani sklepów odzieżowych, produkty spożywcze kupuje na wagę i prowadzi zbiórki zniszczonych przedmiotów, które później sama naprawia. Łodzianka Aneta Borizovski przeprowadziła eksperyment i w 2018 roku nie wyprodukowała żadnych śmieci. Teraz prowadzi sklep z roślinami i uczy mieszkańców jak żyć w duchu zero waste.
- Ten rok był bardzo trudny, musiałam zrezygnować z wielu rzeczy - mówi Aneta Borizovski. - Od wielu lat staram się żyć w stylu zero waste i klienci mojego sklepu po rozmowie ze mną też starają się zmienić swoje nawyki - opowiada.
Wystarczy kilka zmian, by lepiej dbać o planetę
- Podczas zakupów należy zastanowić się, czy faktycznie potrzebujemy tyle kupić. Warto jest też dać torbom foliowym i reklamówkom drugie życie - dodaje.
Do sklepu z roślinami Pani Anety trzeba przychodzić z własną torbą wielokrotnego użytku, można oddawać też niepotrzebne kwiaty czy przedmioty.
O szczegóły pytała nasza reporterka Natalia Wolniewicz, posłuchajcie: