Będzie męska walka na trasie, ale bez uroczystych dekoracji w poszczególnych miastach, bez udziału hostess i całej otoczki – przyznaje organizator Waldemar Krenc. - Z wyścigiem będzie jechał lekarz od chorób zakaźnych, wszyscy zawodnicy muszą mieć testy potwierdzające, że nie są zakażeni. Wyścig tym razem bez uroczystych dekoracji i trybuny honorowej.
Zmaganiom zawodowców towarzyszyć będzie Mini Wyścig Dzieci – mówi trener Jarosław Rębiewski. - To dla nich dobra okazja, by oswoić się z presją dużych turniejów, by opanować tremę.
Wyścig wystartuje 9 września, a po czterech dniach (12ego września) kolarze dotrą do Łodzi.