Osoby, które miały przystąpić do egzaminów, nie kryją irytacji. - To jakaś kpina. Czekam na egzamin od miesiąca i teraz go odwołują. Nie dość, że płacimy niemało, że stresujemy się, to teraz fundują nam takie emocje.
Tylko sześciu egzaminatorów przyszło w poniedziałek do pracy, pozostali przysłali zwolnienia lekarskie. - Musieliśmy odwołać sto egzaminów praktycznych - mówi dyrektor WORDu Piotr Romek. - Najbardziej ucierpieli na tym ci, którzy mieli przystąpić do egzaminów, ale jako dyrekcja WORD-u nie mamy na to wpływu. Od rana dzwonimy do osób, które miały wyznaczony egzamin i informujemy o zaistniałej sytuacji.
Polecany artykuł:
Dyrektor przyznaje, że nie wiadomo, kiedy zaległe egzaminy zostaną przeprowadzone. - Protest ma potrwać co najmniej 3 dni, ale nie mamy pewności, jak rozwinie się sytuacja. Być może egzaminy będą się odbywać już za tydzień, a być może dopiero we wrześniu.Ze 160. egzaminów zaplanowanych w Łodzi na poniedziałek, przeprowadzonych zostanie tylko 60. Podobna sytuacja będzie w kolejnych dniach. Egzaminatorzy protestują, bo domagają się podwyżek.