W lipcu 39-letnia mieszkanka powiatu pajęczańskiego poznała na portalu randkowym 42-letniego łodzianina. Para początkowo przypadła sobie do gustu, ale podczas weekendowego spotkania doszło między nimi do nieporozumienia. W efekcie - w niedzielę (17 września) – kobieta postanowiła zakończyć znajomość. Z decyzją o rozstaniu nie zamierzał pogodzić się jednak 42-latek. Mężczyzna wpadł w szał – groził 39-latce, straszył ją, naruszył jej nietykalność cielesną i nie chciał opuścić mieszkania. Ostatecznie zmusił kobietę, aby odwiozła go na dworzec w Radomsku, z którego miał wrócić do Łodzi.
Droga na dworzec zamieniła się w jeszcze większy koszmar - w trakcie jazdy samochodem 42-latek zaczął dusić swoją znajomą. Kobiecie na szczęście udało się zatrzymać pojazd, wyciągnąć kluczyki ze stacyjki i uciec. 39-latka zatrzymała przypadkowego kierowcę i poprosiła go o wezwanie policji. W tym czasie 42-latek zabrał kobiecie z portfela, który zostawiła w aucie, 100 złotych i oddalił się.
Mężczyzna szybko został zatrzymany przez wysłanych na miejsce policjantów z Pajęczna i trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, był pijany - w chwili zatrzymania miał promil alkoholu w organizmie. Nietrzeźwa była też 39-latka, która odpowie teraz za jazdę pod wpływem alkoholu.
Polecany artykuł:
- W trakcie prowadzonych czynności z pokrzywdzoną okazało się, że kierowała pojazdem mając 0,40 promila alkoholu w organizmie. Kobieta tłumaczyła się, że została zmuszona do kierowania, obawiała się odmówić mężczyźnie odwiezienia na dworzec i dlatego doszło do takiej sytuacji - poinformowała mł. asp. Wioletta Mielczarek z Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie. - Policjanci zatrzymali 39-latce prawo jazdy, a za popełnione wykroczenie odpowie ona przed sądem.
Wkrótce wyszło na jaw, że zatrzymany 42-latek był już wcześniej notowany. Co więcej, był również poszukiwany przez policję. Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty dotyczące wymuszenia rozbójniczego, gróźb karalnych, naruszenia miru domowego oraz nietykalności cielesnej, za co grozi mu nawet 10 lat więzienia. Decyzją sądu został aresztowany tymczasowo na 3 miesiące.