Powstała pierwsza tabletka na depresję poporodową
Depresja to poważny problem, z którym zmaga się około 350 mln ludzi na całym świecie, a w samej Polsce dotyczy 1,2 mln osób. Równie ciężką odmianą depresji jest depresja poporodowa, która dotyka około 15 procent kobiet. Najczęściej pojawia się ona kilka tygodni lub miesięcy po urodzeniu dziecka. Do tej pory jednak bardzo ciężko było znaleźć lek na to schorzenie, dopiero w 2019 roku Agencja Żywności i Leków dopuściła pierwszy preparat, w postaci zastrzyku. Jest on jednak bardzo trudno dostępny, podawany jedynie w szpitalach i dla nielicznej grupy kobiet.
Teraz jednak ma to się zmienić. A wszystko za sprawą nowej, jedynej na świecie tabletki na depresję poporodową, która właśnie została dopuszczona do użytku przez FDA.
Zurzuvae, czyli pierwszy lek na depresję poporodową
Terapia zuranolonem, który będzie sprzedawany pod marką Zurzuvae, ma trwać 14 dni. Badania kliniczne nowego leku pokazują, że poprawa następuje już po trzech dniach kuracji.
"Dostęp do leków doustnych będzie korzystną opcją dla wielu z tych kobiet, które radzą sobie z ekstremalnymi, a czasem zagrażającymi życiu uczuciami. Kobiety odczuwają smutek, poczucie winy, bezwartościowość, a nawet, w ciężkich przypadkach, mają myśli o skrzywdzeniu siebie lub dziecka. Ponieważ depresja poporodowa może zakłócić więź między matką a dzieckiem, to może mieć również konsekwencje dla fizycznego i emocjonalnego rozwoju dziecka" - wyjaśnia w oświadczeniu dr Tiffany Farchione, dyrektor ds. leków psychiatrycznych w FDA.
Trzeba jednak pamiętać, że Zurzuvae, jak każdy inny lek, może wywoływać szereg działań niepożądanych. Do najczęściej występujących należy: senność, zawroty głowy, biegunka, zmęczenie, przeziębienie i infekcje dróg moczowych. Lek może wpływać również na zdolność prowadzenia pojazdów oraz obsługę maszyn.
A kiedy produkt ma trafić na rynek? Jak się okazuje, całkiem niedługo, bo jeszcze w tym roku.