Z raportu NielsenIQ wynika, że ubiegły rok był najgorszym dla producentów piwa na przestrzeni ostatnich lat. W 2023 roku Polacy kupili 400 milionów półlitrowych butelek i puszek piwa mniej niż rok wcześniej, a ogólna sprzedaż piwa spadła o 6,9 proc. Największe spadki odnotowano w segmencie najdroższych piw z segmentu top i ultra premium oraz najtańszych piw z segmentu economy.
Przyczyn zmniejszonego popytu na piwo eksperci dopatrują się w inflacji, podwyżkach akcyzy i wojnie na Ukrainie, które doprowadziły do wzrostu cen chmielowego trunku. W 2023 roku ceny piwa wzrosły średnio o 15,2 proc.
- Polacy kupują mniej piwa, ponieważ inflacja i wysokie koszty życia zmieniły ich priorytety w zakresie domowego budżetu – tłumaczy Marcin Cyganiak, Dyrektor Komercyjny w NielsenIQ. - Rezygnujemy z wydatków, nieznajdujących się na liście pierwszych potrzeb, a takimi są m.in. rozrywka czy gastronomia, które w sposób naturalny są powiązane z konsumpcją chmielowego trunku.
Najbardziej odporne na złą koniunkturę okazały się piwa bezalkoholowe. Stosunkowo niewielki spadek popytu na piwa bezalkoholowe w porównaniu do innych rodzajów piw sprawił, że ich udział w całej kategorii wzrósł z 6,3 proc. do 6,5 proc.
- Piwa bezalkoholowe oparły się wyraźnym spadkom, co pokazuje siłę trendu NoLo (no alcohol, low alcohol), który już na stałe wpisał się w polską kulturę piwną - komentuje Igor Tikhonov, Prezes Zarządu ZPPP Browary Polskie. - Wybory konsumentów potwierdzają to, o czym mówimy od kilku sezonów: konsumenci nie szukają w piwie alkoholu, a smaku i właściwości orzeźwiających.
Jak podkreśla ZPPP Browary Polskie, Polska jest 3. największym producentem piwa w Unii Europejskiej.
Polecany artykuł: