Zabawki dla dzieci, upominki, galanteria fotograficzna.To wszystko można kupić w sklepie Pani Kasi na Bałutach w Łodzi, która po 34 latach musi zamknąć działalność do końca stycznia.Nowy właściciel wypowiedział umowę, bo ma inny pomysł na zagospodarowanie lokali.
- Po apelu, który pojawił się na Facebooku łodzianie bardzo chcą mi pomóc - mówi Katarzyna Pankalla właścicielka sklepu. - Do sprzedania wciąż zostało ponad tysiąc produktów - dodaje.
W ramach pomocy działa także zrzutka. Dochód ze zbiórki Pani Kasia zamieni na zabawki, które przekaże do domów dziecka: https://zrzutka.pl/xcxerw
Materiałem zajęła się nasza reporterka Natalia Wolniewicz, posłuchajcie:
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!