O dofinansowanie może wystąpić każdy mieszkaniec, który ma domek z ogródkiem. Może zaproponować zainstalowanie najprostszego rozwiązania retencyjne albo czegoś droższego, bardziej skomplikowanego – dodaje Anna Wierzbicka, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska UMŁ. - Począwszy od zwykłej beczki podpiętej do rynny po zaprojektowanie ogrodu w kształcie niecki retencyjnej.
Łódź ma problem z wodą, ubywa jej w mieście i województwie łódzkim. Stąd też pomysły przeciwdziałające suszy, w tym skierowane na retencjonowanie wód i zbieranie deszczówki – mówi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu UMŁ. - Chcemy też w ten proces włączyć mieszkańców, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, tak, aby wykorzystać deszczówkę na miejscu, zamiast podlewania zieleni z wodociągów.
Miasto chce wdrożyć trzy programy. Pierwszy z nich dedykowany jest spółdzielniom oraz wspólnotom mieszkaniowym i pozwala na dofinansowanie maksymalnie kwotą 10 tys. zł. Drugi przeznaczony jest dla indywidualnych odbiorców. Ci mogą starać się o 6 tys. zł. Trzeci, który umożliwi 100-procentowe dofinansowanie przeznaczony jest dla placówek oświatowych - wyjaśnia Anna Wierzbicka.