Jeszcze do niedawna funkcjonowało pojęcie "uzależnienia od internetu". Obecnie całkowicie się zdezaktualizowało. Specjaliści podkreślają, że bardziej poprawnym sformułowaniem jest "problematyczne używanie internetu", ale i to pojęcie jest zbyt szerokie, dlatego zaczęły powstawać nowe, które bardziej oddają istotę rzeczy. Takich pojęciem jest phubbing. Termin powstał z połączenia dwóch angielskich słów: phone i snubbing (lekceważenie). Oznacza lekceważenie drugiej osoby w związku ze zbyt intensywnym używaniem smartfona w jej towarzystwie.
Phubbingiem zainteresowali się naukowcy z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zbadali, w jakim stopniu dotyczy młodzieży i ustalili, że jedna czwarta badanych osób, między 12 a 18 rokiem życia, otrzymuje komentarze ze strony bliskich, że zbyt często korzysta ze smartfona. Nie każda jednak z tych osób ma rzeczywisty problem z phubbingiem. Wysokie wysycenie stwierdzili u około 10 proc. badanych.
Naukowcy z Turcji zbadali z kolei, jak phubbing wpływa na związki. W eksperymencie wzięło udział 308 osób - 243 kobiety i 65 mężczyzn. Wiek uczestników wahał się od 18 do 60 lat. Badacze ustalili, że satysfakcja ze związku i postrzegana jakość związku romantycznego znacząco zmniejszają się u osób, które są narażone na zachowania związane z phubbingiem, a obniżona satysfakcja ze związku wpływa negatywnie na ogólną satysfakcję z życia.
- Zjawisko phubbingu jest ważnym czynnikiem ryzyka dla ochłodzenia, a nawet rozpadu romantycznych związków- można przeczytać w wynikach badania opublikowanych w tym miesiącu na łamach Psychological Reports.