Rozpoczął się sezon ślubny
Choć najczęściej śluby organizowane są w czerwcu, sierpniu czy wrześniu (głownie ze względu na przesąd, że uroczystości, które mają miejsce w miesiącach z literą "r" przynoszą szczęście), są też takie pary, które decydują się połączyć węzłem małżeńskim w inne miesiące.
Ważna jest przede wszystkim pogoda, bo najchętniej wesela robione są w miejscach z pięknym krajobrazem, oczkiem wodnym czy innymi dekoracjami zewnętrznymi, a w obecnych czasach nawet cały ślub można zorganizować w plenerze. Łączy się to jednak z dodatkowymi kosztami, a tych już przy samym tradycyjnym weselu, jest niemało.
Panna młoda rozczarowana zawartością weselnych kopert. Internauci ostro zareagowali
Pewna panna młoda postanowiła opisać swoją sytuację weselną na jednej z grup w mediach społecznościowych.
"Niedawno wyszłam za mąż i jestem rozczarowana zachowaniem ponad 70 proc. moich gości. Wartość prezentów czy sumy w kopercie nie zbliżyła się do kwoty, którą musiałam przeznaczyć na pokrycie kosztów weselnego talerzyka. Mieszkamy w drogiej dzielnicy i liczyłam na to, że gości będzie stać na prezenty, których cena będzie zbliżona do tej, którą musiałam przeznaczyć na wyżywienie dla pojedynczej osoby. Weselny talerzyk kosztował 300 dolarów. Od wielu gości otrzymałam zaledwie 50 dolarów, większość osób oferowała 100-150 dolarów(...) Jestem zła, bo chcieliśmy zrobić mniej wystawne wesele, ale wszyscy cały czas nam powtarzali, żebyśmy się nie martwili, bo na pewno wydatki zwrócą nam się z kopert i prezentów. Tak się jednak nie stało" – napisała kobieta.
Jak dodała, ona zawsze starała się dać w kopercie kwotę, która odpowiadałaby cenie "weselnego talerzyka".
Wpis ten jednak nie spodobał się internautom, którzy nie zostawili na pannie młodej suchej nitki.
"Urządzasz weselne przyjęcie i oczekujesz, że goście opłacą je z własnej kieszeni? To dość pretensjonalne", ""Twoje oczekiwania są absurdalne" - brzmiały komentarze.
Uważacie, że panna młoda miała racje czy jednak przesadziła publikując taki wpis?