Poinformował o tym w czwartek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Podejrzany miał postawione zarzuty zbrodni zabójstwa, czynnej napaści połączonej ze spowodowaniem obrażeń ciała u jednego z interweniujących policjantów oraz kradzieży rozbójniczej.
Jak przekazał prok. Kopania, zebrane w śledztwie dowody dały podstawy do stwierdzenia, że podejrzany 40-latek popełnił zarzucone mu czyny. W śledztwie został poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym, po których biegli stwierdzili konieczność obserwacji. Odbyła się ona szpitalu więziennym i łączyła się z przeprowadzeniem szeregu specjalistycznych badań.
"Po jej zakończeniu, biegli psychiatrzy i psycholog stwierdzili, że sprawca w chwili popełnienia zarzucanych czynów, był w pełni niepoczytalny. Nie mógł rozpoznać znaczenia swoich czynów i pokierować swoim postępowaniem. W tej sytuacji, mimo dowodów mówiących o tym, że jest sprawcą, nie można przypisać mu winy" – wyjaśnił rzecznik.
Dodał, że jednocześnie psychiatrzy stwierdzili, iż 40-latek stwarza zagrożenie i istnieje niebezpieczeństwo ponownego popełnienia przez niego przestępstwa, w związku z czym jedynym możliwym sposobem zakończenia postępowania było skierowanie do Sądu Okręgowego w Łodzi wniosku o umorzenie postepowania i umieszczenie podejrzanego w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
"Czekamy na rozstrzygnięcie wniosku przez sąd" - poinformował prok. Kopania.
Do tragedii w podłódzkich Brzezinach doszło 5 maja 2021 r.
W centrum miasta uciekającego po sklepowej kradzieży 39-letniego wówczas mężczyznę próbował zatrzymać właściciel pobliskiego sklepu. Napastnik pchnął go nożem, co doprowadziło do śmierci 41-latka.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!