To jest trudny czas, bo w czasie epidemii pracowników nie mogą wspomagać wolontariusze, ale okazało się, że w gdy walczymy z koronawirusem jest mniej porzuceń zwierząt. - Statystycznie epidemia dla zwierzaków była przyjaznym czasem. Napływ zwierząt do schroniska był zdecydowanie mniejszy niż w porównywalnych okresach w latach poprzednich. Ale w ostatnich dniach pojawiały się głosy mieszkańców, żeby umożliwić adopcję online. Przeanalizowaliśmy bardzo dokładnie, jak to wygląda w innych schroniskach i wypracowaliśmy własną formułę – mówi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu w Urzędzie Miasta Łodzi.
Gdy schronisko było zamknięte bardzo wiele osób chciało adoptować zwierzaka.- Otrzymywaliśmy mnóstwo zapytań i tak sobie myślę, że jeżeli ci wszyscy zainteresowani zgłoszą się do schroniska, to mamy szansę, żeby schronisko świeciło pustkami – mówi Marta Olesińska, dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Łodzi.
Schronisko wychodzi na przeciw tym oczekiwaniom, ale ze względów bezpieczństwa wprowadzono nowe zasady. - Najpierw zapraszamy na nasza stronę internetową www.schronisko-lodz.pl. Tam są zdjęcia wszystkich naszych podopiecznych. Można wybrać maksymalnie trzy zwierzaki, a następnie skontaktować się z nami: [email protected]. pracownicy działu adopcji prześlą ankietę przedadopcyjną, a po jej odesłaniu skontaktują się telefonicznie z kandydatem na opiekuna. Będziemy umawiać zainteresowanych na konkretny dzień i godzinę, żeby mogli zapoznanać się ze zwierzakiem, no i jeśli pies lub kot zdecydują, czy chcą spędzić resztę życia z tą rodziną, bo to przecież zwierzę o tym decyduje, to tego dnia oczywiście będzie można wyjść z tym zwierzakiem do domu – mówi Marta Olesińska.
Teraz w schronisku przebywa około 320 psów i 40 kotów.