Bilety PKP Intercity droższe po Polsce niż do Niemiec.

i

Autor: Shutterstock

Od 11 stycznia zdrożeją bilety PKP. Lewica żąda od premiera wycofania decyzji o podwyżce

2023-01-09 12:34

Poseł Lewicy Tomasz Trela wystąpił z apelem do premiera Mateusza Morawieckiego o wycofanie decyzji o planowanej podwyżce cen biletów kolejowych PKP. Od 11 stycznia za bilety PKP trzeba będzie zapłacić o kilkanaście procent więcej. Podwyżkę uzasadniono wzrostem cen prądu.

Poseł Lewicy Tomasz Trela zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o wycofanie się rządu z decyzji o planowanej podwyżce cen biletów PKP. Swoje żądanie wiceszef Lewicy przedstawił na zorganizowanej na Dworcu Fabrycznym w Łodzi konferencji zatytułowanej „Wszystko jest cholernie drogie, teraz dojdą jeszcze bilety PKP - żądamy pozostawienia cen na poziomie z 2022 r.”. Uzasadniając swój apel, poseł Trela podkreślił, że przeciętna rodzina z Łodzi chcąc podróżować do Warszawy będzie musiała wydać na bilety kolejowe o 12 proc. więcej niż dotychczas, a rodzina ze stolicy wybierająca się do Gdańska pociągiem Pendolino wyda na bilety PKP o 18 proc. więcej.

- Trzeba dziś zadać pytanie rządzącym, co oni chcą takimi zabiegami osiągnąć? Czy jeszcze chcą ich dorżnąć cenami biletów PKP? - pytał Tomasz Trela. - Występujemy do premiera Morawieckiego z apelem, z żądaniem, aby wycofać się z decyzji o planowanej podwyżce cen biletów kolejowych PKP.

Poseł Lewicy zaznaczył, że decyzję w sprawie podwyżek cen biletów podjęła spółka w stu procentach zależna od Skarbu Państwa i rząd, jego zdaniem, powinien cofnąć te podwyżki „przynajmniej na ten bardzo trudny rok 2023”.

Bilety kolejowe mają zdrożeć od 11 stycznia, kiedy to zacznie obowiązywać nowy cennik PKP Intercity. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosną średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc.

- Głównym powodem, dla którego jesteśmy zmuszeni zmienić ceny i dostosować je do realiów rynkowych jest bardzo duży wzrost cen energii spowodowany przede wszystkim rosyjską agresją na Ukrainę oraz tzw. putinflacją - napisano w przekazanej PAP informacji zespołu prasowego przewoźnika. - Zakup energii elektrycznej stanowi największy koszt spółki. Jeszcze w 2019 roku koszt ten wyniósł ok. 500 mln zł brutto, w 2023 roku prognozowany koszt zakupu energii elektrycznej wyniesie aż 1,5 mld zł brutto, czyli trzy razy więcej.

Wielka podwyżka w PKP Intercity. Bilety kolejowe znów mocno zdrożeją