Obwodnicy Nowosolnej nie będzie. Mieszkańcy zapowiadają blokadę słynnego skrzyżowania

Obwodnicy Nowosolnej nie będzie. "Wszystko było dopięte na ostatni guzik"

Łódzkie osiedle Nowosolna słynie z jednego z najbardziej skomplikowanych skrzyżowań w Polsce. O zabytkowym, wybudowanym na początku XIX wieku, rozdrożu w formie ośmioramiennej gwiazdy nie raz było głośno w mediach. Swoją popularność zawdzięcza ono nie tylko nietypowej konstrukcji i obowiązującej tam organizacji ruchu (zasada pierwszeństwa drogi krajowej i pierwszeństwa z prawej strony), które sprawiają, że nawet doświadczeni kierowcy mają problem z połapaniem się w przepisach, ale także dużej liczbie wypadków i kolizji. W ostatnich latach dochodziło tam średnio do jednego śmiertelnego wypadku rocznie, a kolizje są na porządku dziennym. Jednak dla mieszkańców Nowosolnej, którzy skrzyżowanie znają na pamięć, znacznie większym problemem są gigantyczne korki. Przez ośmioramienną gwiazdę biegnie droga wiodąca do autostrady A1. W godzinach szczytu przejeżdża tamtędy nawet 2 tysiące samochodów w ciągu jednej godziny. Mieszkańcy Nowosolnej od ponad 20 lat zabiegają o budowę obwodnicy, która rozładowałaby ruch na gwiaździstym skrzyżowaniu i ułatwiła im dojazdy do centrum miasta, pracy, szkoły etc.

W kwietniu otrzymali dobre wieści. Urząd Miasta Łodzi ogłosił budowę. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska wraz z ówczesnym dyrektorem Departamentu Strategii i Rozwoju UMŁ, Robertem Kolczyńskim, zaprezentowali na konferencji prasowej koncepcję projektową wschodniej obwodnicy Łodzi, w tym również obwodnicy Nowosolnej. Radość mieszkańców trwała jednak tylko kilka miesięcy. W listopadzie wykreślono z budżetu miasta na 2025 rok budowę dojazdu do węzła „Brzeziny” na autostradzie A1. Inwestycja nie znalazła się także w Wieloletniej Prognozie Finansowej 2025-2050.

- Jesteśmy zdziwieni, bo wszystko było dopięte na ostatni guzik - plany, przebieg, decyzje środowiskowe. Wszystko było dogadane, tylko pozostawała kwestia pieniędzy. Miasto warunkowało realizację tej inwestycji środkami unijnymi. Mówili, że jak odblokowane będą pieniążki, to obwodnica Nowosolnej będzie priorytetem i będzie realizowana w pierwszej kolejności. Poseł Krzysztof Piątkowski przed wyborami publicznie składał deklaracje. Przedstawiał nam materiały, kosztorysy. Obiecał nam na spotkaniu, że jak Platforma wygra i pieniądze będą odblokowane, to ta inwestycja będzie pierwsza w kolejce do realizacji. Pieniążki zostały odblokowane, a obwodnica została wykreślona z budżetu. Wczoraj mieliśmy spotkanie z komisją finansów i potwierdzili, że pieniędzy nie będzie – mówi nam Tomasz Lewandowski, przewodniczący Rady Osiedla Nowosolna.

Będzie blokada słynnego skrzyżowania

Mieszkańcy nie zamierzają składać broni.

- Dojdzie do tego, że będziemy blokować skrzyżowanie, ale na znacznie szerszą skalę niż dotychczas, żeby przypomnieć się miastu. Nie widzimy już innych możliwości – zapowiada Tomasz Lewandowski. - Jeżeli nic się nie zmieni ze strony miasta, na pewno do tego dojdzie.

Łódzkie osiedle nie ma szczęścia do inwestycji drogowych. Od wielu lat mówi się także o przebudowie promiennego skrzyżowania i wprowadzeniu tam ruchu okrężnego. Problemem był jednak wpis do ewidencji zabytków. Jednak w 2019 roku wojewódzki konserwator zabytków wyraził zgodę na wykreślenie skrzyżowania z listy zabytków. Urząd Miasta Łodzi zapowiedział wtedy budowę ronda i zamieścił nawet na oficjalnym fanpage’u projekt graficzny.

Rondo w Nowosolnej? "To taki kwiatek do kożucha"

Do dzisiaj rondo nie powstało. Mieszkańcy Nowosolnej nie ukrywają jednak, że przebudowa skrzyżowania i tak by niewiele zmieniła.

- Budowa ronda nas nie usatysfakcjonuje, bo to nie zmniejszy ilości samochodów. Jedynie może usprawnić ruch, bo kierowcy będą wiedzieć, jak się poruszać na tym skrzyżowaniu. Dla nas to nie jest żadna konieczność, tylko taki kwiatek do kożucha. My walczymy o obwodnicę, bo tylko ona może zmniejszyć ruch – mówi Lewandowski i podkreśla, że osiedle Nowosolna jest jednym z najbardziej rozwijających się w mieście. - Z roku na rok przybywa nam mieszkańców, a co za tym idzie, też samochodów.

Jakie miasto ma plany na rozwiązanie problemów komunikacyjnych mieszkańców osiedla Nowosolna? Czy powróci pomysł przebudowy słynnego skrzyżowania?

- Inwestycja (obwodnica – przyp.red.) nie powstała ze względu na brak możliwości finansowania. Zależy nam na tym, aby projekt został zrealizowany i staramy się pozyskać odpowiednie środki. W zależności od wysokości środków będziemy rozważać różne rozwiązania, ale na te chwilę trudno mówić o konkretach – przekazał nam Oddział Prasowy Biura Promocji Urzędu Miasta Łodzi.

Zobacz też: Mieszkańcy Nowosolnej domagają się obwodnicy!