System Red Light w Łodzi. Na czym polega?
W Łodzi, a właściwie w całym kraju, kierowcy lubią przejeżdżać na żółtym, a nawet czerwonym świetle. W końcu jesteśmy szybciej na miejscu, a łódzka sygnalizacja świetlna potrafi czasami doprowadzić do szaleństwa. Szczególnie w godzinach szczytu czy na zakorkowanych ulicach. To jednak nie wszędzie się uda, ponieważ w kilku miejscach pojawił się system Red Light, który ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drodze.
Urządzenia Red Light monitorują całe skrzyżowanie, także sygnalizatory świetlne. Kiedy zapala się czerwone światło, system sprawdza, czy któryś z kierowców nie przekroczył linii zatrzymania. Jeśli tak się stanie, rejestruje go, a następnie fotografia przekazywana jest do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
Później dany kierowca otrzymuje list z materiałem dowodowym i mandatem. Najniższa kara, która grozi za przejazd na czerwonym świetle to 500 zł i aż 15 punktów karnych!
System Red Light. W Łodzi pojawiło się czwarte urządzenie
W Łodzi znajdują się obecnie cztery urządzenia monitorujące kierowców, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle. Pierwsze z nich pojawiło się na skrzyżowaniu ul. Drewnowskiej i Włókniarzy oraz al. Jana Pawła II i ul. Obywatelskiej.
Następnie, uruchomiono kamery Red Light na rondzie im. Biłyka, czyli skrzyżowaniu al. Włókniarzy z ul. Zgierską.
Teraz przyszła kolej na następne skrzyżowanie. W piątek, 19 kwietnia, działać zaczęło czwarte urządzenie zlokalizowane na rondzie im. Inwalidów.