Łódź

Niecałe 4 tys. złotych. Takie odszkodowanie otrzymał lokator zawalonej kamienicy przy 1 Maja

Na święta został bez mieszkania i bez pieniędzy. Lokator kamienicy przy 1 Maja 23 w Łodzi, która zawaliła się wskutek drążenia tunelu kolejowego, święta spędzi u znajomych. Liczył na wypłatę odszkodowania za zniszczone pod gruzami rzeczy, ale ubezpieczyciel nie chce wypłacić pieniędzy bez dowodów.

Mieszkaniec zawalonej kamienicy otrzymał niecałe 4 tysiące złotych

3600 złotych – na tyle ubezpieczyciel wycenił dobytek życia Marka Kucharskiego, lokatora mieszkania na parterze, które jako pierwsze zostało  zniszczone w pamiętnej katastrofie budowanej przy al. 1 Maja 23.

- Moje straty opiewały gdzieś na kwotę 43 tysięcy złotych i jeszcze nie wpisałem wszystkiego, bo już naprawdę nie miałem siły. To były takie niby wartościowe rzeczy, coś co jest warte powiedzmy 5- 10 złotych też warto było wpisać, ale już nie miałem siły. Przy wypisywaniu wszystkiego wychodziło, że potrafiłem coś wpisać dwa razy. Człowiek dostawał kręćka, dlatego przystanąłem na tych 43 tysiącach – mówi nam pan Marek i szybko wylicza, że nie dostał nawet 10 procent wartości, tego co posiadał.

Dlaczego tak mało? Ubezpieczyciel nie otrzymał wystarczających dowodów.

- Napisali mi, że niestety nie posiadam na to żadnych dowodów, dokumentów, papierów, paragonów i że kwota nie może zostać zapłacona – wyjaśnia.

Łódź Radio ESKA Google News
Autor:

Wszystko poszło pod ziemię

Firma ubezpieczeniowa nie wzięła pod uwagę tego, że trudno o dowody, skoro wszystko znalazło się pod gruzami.

- Szafki, szuflady. Wszystko poszło pod ziemię i zostało zabetonowane. Ja nie jestem w stanie tego odzyskać. Nie mogę odzyskać swoich rzeczy, to tym bardziej nie dostanę się do dokumentów. Może nie na wszystko, ale na sporo rzeczy miałam paragony, czy gdzieś tam wrzucone jakieś kwitki. Miałem nawet pudełka po różnych rzeczach, które kupowałem. Nie wyrzucałem ich, tylko były gdzieś odłożone. No niestety, ubezpieczyciel życzy sobie na każdy przedmiot jakiegoś dokumentu – mówi nam Marek Kucharski.

Mężczyzna złożył odwołanie. Udało mu się znaleźć dwa zdjęcia swojego mieszkania, które dołączył do pisma i czeka na rozwój wydarzeń. Odwołanie wysłało także PKP PLK. W podobnej sytuacji są inni poszkodowani w katastrofie budowlanej związanej z drążeniem tunelu.

Lokatorzy zawalonej kamienicy pozostają bez mieszkań od września. Jedni śpią w hotelach, a inni, jak pan Marek, znaleźli schronienie u znajomych.​

Boją się, że kamienica się zawali