Student Politechniki Łódzkiej idzie w ślady Sławosza Uznańskiego
Kosmosem interesował się już jako dziecko, zwłaszcza astronomią i astrofizyką.
- Czymś cudownym i magicznym było oglądanie zdjęć z teleskopów. To mnie urzekło, dlatego wybrałem kierunek studiów, który dałby mi możliwość pracy przy projektowaniu i budowie rakiet kosmicznych - mówi Maciej Szulczewski, student Mechanical Engineering na Wydziale Mechanicznym Politechniki Łódzkiej, okrzyknięty przez kolegów następcą Sławosza Uznańskiego i to bez cienia ironii. Droga w kosmos, jaką sobie wytyczył, nie ma nic wspólnego z bujaniem w obłokach. Tym przysłowiowym.
Maciej od czerwca zeszłego roku zasiada w Radzie Studentów przy prezesie Polskiej Agencji Kosmicznej. To interdyscyplinarne gremium doradcze składające się ze szczególnie uzdolnionych studentów z całej Polski.
- Wygląda to mniej więcej tak, że jeśli jest jakaś inicjatywa edukacyjna, jesteśmy proszeni o opinie czy rekomendacje. Ale nasze zadanie to przede wszystkim promocja branży kosmicznej wśród studentów i inspirowanie ich do tego, żeby nie bali się przyszłości w tej dziedzinie. W Polsce można pracować i rozwijać się w przemyśle kosmicznym – przekonuje.
Żeby trafić do rady studentów, trzeba mieć na koncie udział w projektach kosmicznych, uczestniczyć w kołach naukowych, prowadzić badania w sektorze kosmicznym, no i posiadać wiedzę na temat rynku kosmicznego. Student z Łodzi miał się czym pochwalić.
- Maciej brał udział w projekcie, który opierał się na badaniu ultracienkich powłok mogących chronić materiały wysyłane w kosmos przed promieniowaniem i skokami temperatur. Badania były częścią programu E2TOP przeznaczonego dla najzdolniejszych studentów. Wcześniej zasłynął projektem polegającym na stworzeniu robota pneumatycznego do diagnostyki układu pokarmowego człowieka - informuje Andrzej Adamczewski z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Maciej na też na swoim koncie trzymiesięczny staż w Rocket Factory Augsburg, czyli największej prywatnej firmie rakietowej w Europie. Pracował tam jako inżynier testów.
- Poświęciłem na to całe wakacje, ale mając ofertę takiej firmy, nie mogłem nie skorzystać – mówi.
Teraz bierze udział w Splot Artemis Generation. To organizowany w partnerstwie z Ambasadą USA oraz Departamentem Stanu USA program, który angażuje młodych naukowców z różnych dziedzin w tworzenie projektów dotyczących przyszłości człowieka w kosmosie.
- Inauguracja była w grudniu. Szukamy rozwiązań dotyczących wykorzystania zasobów kosmicznych. To początkowy etap, ale będziemy badać, czym mogą one być i jak używać ich od strony technicznej, praktycznej, prawnej, ekologicznej. Nasze poszukiwania mogą być przydatne podczas ekspansji w kosmosie - opowiada Maciej i jak mówi, te drobne kroki, przybliżają go do swojego marzenia, jakim jest lot w kosmos.
- Nie zaprzątam sobie tym głowy jakoś szczególnie. Biorę pod uwagę, jak skomplikowana jest rekrutacja astronautów. To, co już robię w kosmosie i co będę kiedyś robił, czyli satelity i rakiety, jest bardzo ciekawe, ale nie dlatego, że może kiedyś polecę na orbitę. Oczywiście mam nadzieję, że te pomniejsze cele staną się środkami do tego, żeby polecieć – mówi student Politechniki Łódzkiej.
Maciej ma także radę dla tych, którzy chcieliby pójść w jego ślady: - Główna jest taka, że się da, że jest to osiągalne. Są w Polsce i Europie firmy, które się tym zajmują i zatrudniają studentów oraz absolwentów wielu kierunków.
***
Polski astronauta w Łodzi! Sławosz Uznański spotkał się ze studentami Politechniki Łódzkiej