Masowa wycinka drzew w Łodzi
Naukowcy z łódzkiej uczelni badali skalę wycinki, korzystając z zdjęć satelitarnych dostarczonych przez Google Earth.
– To pozwoliło nam w miarę precyzyjnie policzyć skalę ubytków - mówi prof. Jakub Kronenberg. – Najgorsze jest to, że cały ten eksperyment z wycinką odbywał się w świetle prawa, za przyzwoleniem władz. Działkowcy i właściciele terenów przeznaczonych pod budowę skwapliwie skorzystali z nowych zapisów, by ogołocić swoje tereny z drzew – dodaje prof. Kronenberg.
Naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego badają skutki dewastacji terenów zielonych sprzed kilku lat.
- Ubytek taki musiał się negatywnie odbić na lokalnym ekosystemie. Ale w skali całego miasta wciąż na szczęście są to niewielkie zmiany - ocenia profesor. - Teraz ważne jest, by dokonać inwentaryzacji wszystkich drzew, by w przyszłości zapobiec podobnej dewastacji.
Ustawa zwana Lex Szyszko obowiązywała w pierwszej połowie 2017 roku. Rząd wycofał się z ustawy pod presją opinii publicznej.
Wyniki badań naukowców z Uniwersytetu Łódzkiego przedstawione zostały w Landscape and urban planning.