Przewoził narkotyki. W czasie zatrzymania miał broń
Sygnał, że na teren województwa łódzkiego wjedzie kurier ze znaczną ilością narkotyków, wyszedł z Tomaszowa Mazowieckiego. Kryminalni miejscowej komendy powiatowej ustalili, że dostawca może być mieszkaniec Mazowsza. We wspólnej akcji z policjantami z Radomia obserwowali i "prowadzili" transport, a w Inowłodzu (pow. tomaszowski) zatrzymali kierowcę mercedesa do kontroli drogowej.
"Podczas przeszukania pojazdu znaleźliśmy hermetycznie zapakowane, foliowe opakowanie o wadze ponad 1 kilograma, oraz małe zawiniątko z białym proszkiem o wadze około 0,5 grama. Badanie narkotestem wykazało, iż w obu przypadkach była to amfetamina" - powiedział PAP asp. szt. Grzegorz Stasiak, oficer prasowy komendy powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim.
Mężczyzna został zatrzymany, a policjanci dokonali przeszukań w jego miejscu zamieszkania i miejscach, w których przebywał. "Tam odkryliśmy kolejne trzy hermetyczne opakowania, w których znajdował się ponad kilogram marihuany, także trzy sztuki broni palnej i ponad 130 sztuk różnego rodzaju amunicji" - dodał Grzegorz Stasiak.
Szczegółowe badanie znalezionego podczas przeszukania quada marki yamaha przyniosło kolejne odkrycie. Pojazd miał usunięte pole numerowe VIN. W dodatku podejrzany posługiwał się dokumentem tożsamości z fałszywymi danymi.
Mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty posiadania ponad dwóch kilogramów narkotyków oraz broni palnej i amunicji bez zezwolenia. Za wymienione czyny grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany - przekazał Stasiak.