Mężczyzna został zatrzymany w Warszawie, przez łódzkich policjantów.
- Podejrzewali, że może ukrywać się na terenie Mazowsza - relacjonuje Adam Kolasa. - Wkrótce okazało się, że był to dobry trop. 27-letni obywatel Gruzji został zatrzymany w Warszawie. Pomogła w tym stołeczna policja. Był kompletnie zaskoczony, nie stawiał oporu.
Do napadu doszło w połowie stycznia.
- Około godziny 18.00 do wychodzącego ze sklepu konwojenta po9dbiegło dwóch ukrywających się za drzewami sprawców, którzy pobili i obezwładnili pokrzywdzonego - przypomina Adam Kolasa z łódzkiej KWP. - Ich wspólnik uzbrojony w latarkę w tym czasie przeglądał zawartość samochodu konwojenta. Skradzioną zawartość przepakowali do volvo podstawionego przez kolejnego członka grupy.
Polecany artykuł:
Sprawą zajęli się kryminalni z łódzkiej Komendy Miejskiej Policji. Bardzo szybko ustalili, że za napadem stoją osoby pochodzące zza wschodniej granicy.
- Zebrany materiał pozwolił na wytypowanie pierwszego podejrzanego, 37-letniego Besiki Shengelia, za którym Prokuratura Rejonowa Łódź Śródmieście wystawiła list gończy - mówi Adam Kolasa.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Zgodnie z decyzją prokuratora został tymczasowo aresztowany.