Na bezdomne psy i koty wydajemy nawet miliard złotych rocznie! Samorządowiec ma pomysł, jak poradzić sobie z bezdomnością zwierząt

i

Autor: Pexels

prawa zwierząt

Na bezdomne psy i koty wydajemy nawet miliard złotych rocznie! Samorządowiec ma pomysł, jak poradzić sobie z bezdomnością zwierząt

2025-03-27 15:40

Burmistrz Wieruszowa w województwie łódzkim, Rafał Przybył przytacza raport NIK, z którego wynika, że gminy wydają rocznie 300 mln zł na zadania związane z opieką nad zwierzętami bezdomnymi. Około 82 proc. tej sumy idzie na odławianie zwierząt i ich pobyt w schronisku. Samorządowiec przekonuje jednak, że realnie w skali kraju ta kwota jest wyższa i sięga około 1 mld zł rocznie!

  • W piątek, 28 marca 2025 roku w Wieruszowie odbędzie się II Kongres Zapobiegania Bezdomności Zwierząt.
  • Organizatorem jest Koalicja na rzecz Walki z Bezdomnością Zwierząt "Kastrujemy Bezdomność".

Ile wydajemy na bezdomne psy i koty w Polsce?

Zgodnie z raportem NIK z 2024 roku gminy wydają rocznie 300 mln zł na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami. Burmistrz Wieruszowa Rafał Przybył podkreśla, że wydatki państwa związane z bezdomnością zwierząt szacuje się na ok. 1 mld zł rocznie.

- Gdybyśmy rozwiązali problem bezdomności zwierząt, za zaoszczędzone pieniądze można by wiele zrobić. Na przykład wybudować 60 sal gimnastycznych przy wiejskich szkołach, które ich nie mają. Zwykłych sal gimnastycznych, bez trybun, żeby dzieci nie ćwiczyły w zimie na korytarzach, a w inne miesiące nie biegały po polach, łąkach – mówi Rafał Przybył.

Tyle gmina oszczędza dzięki adopcji zwierząt

Samorządowiec podkreśla, że w Wieruszowie udało mu się zaoszczędzić. Osiem lat temu dzięki współpracy z lokalną lekarką weterynarii powstało blisko Wieruszowa nowe schronisko. Udało się przenieść do niego 150 psów z okrytego złą sławą schroniska w Wojtyszkach (woj. łódzkie). Wolontariusze pomagają tam w promocji zwierząt i w adopcjach. Teraz w schronisku przebywa 26 psów. Gmina za dobę pobytu psa w schronisku płaci ok. 11 zł. Dzięki temu, że nowy dom znalazło aż tyle czworonogów, w ciągu roku samorząd oszczędza blisko pół miliona zł.

Aby ograniczać bezdomność zwierząt gmina Wieruszów przeznacza co roku dofinansowuje kastrację czworonogów, również tych właścicielskich.

- Przygotowujemy następny pakiet 60 tys. zł przeznaczonych na zabiegi – mówi burmistrz.

Na profilu gminy w mediach społecznościowych prowadzona jest edukacja na temat korzyści z kastrowania psów i kotów oraz ich czipowania.

- W naszym schronisku każdy może zaczipować swoje zwierzę za niewielką opłatą. Podczas kongresu już drugi raz będziemy gościć czipobus, w którym wykonywane jest darmowe znakowanie zwierząt domowych - zapowiada Rafał Przybył.

W jego opinii najważniejszym krokiem na drodze do zlikwidowania bezdomności zwierząt w Polsce byłoby wprowadzenie zmian w prawie, mówiących o obowiązku kastracji i czipowania psów i kotów.

- Na początek zróbmy chociaż to! To już bardzo wiele rozwiąże. To będzie analogiczne jak z samochodem. Jeśli chcę autem wyjechać na ulicę, muszę iść do wydziału komunikacji po rejestrację. Podobnie, gdy zechcę mieć psa czy kota, będę musiał go zaczipować i na tej podstawie będę za to zwierzę odpowiadał do końca życia – tłumaczy Rafał Przybył.

Jak ograniczyć bezdomność zwierząt w Polsce? Rozwiązanie wydaje się proste

Samorządowiec mówi, że właściciel będzie odpowiadał za to, że pies wpadnie pod samochód i spowoduje wypadek, za pozbycie się go poprzez przywiązanie w lesie do drzewa czy utopienie go w worku, za jego rozmnożenie, pobicie i skrzywdzenie, ale też za to, że pies pogryzie kogoś. W każdej takiej sytuacji łatwo będzie dotrzeć do właściciela zwierzęcia. Zdaniem burmistrza obowiązek czipowania jest krokiem, który długofalowo może ograniczyć bezdomność zwierząt w Polsce.

Niezwykła wieś w Łódzkiem. Znajdziesz tam drewniane chaty pokryte strzechą. Zobacz zdjęcia

Łódź. Karmiła orangutany naleśnikami. Małpy zachorowały
"Ch" czy "h"? Bardzo trudny quiz ortograficzny, który pokonał już wielu
Pytanie 1 z 10
Który zapis jest poprawny?