W muzeum znajdą się cyfrowe zbiory murali, ale też unikatowe rzeźby z łódzkich kamienic- zapowiada pomysłodawczyni Teresa Latuszewska-Syrda. – Póki co otwartą częścią muzeum są ulice naszego miasta. Chcemy jednak, żeby powstała dodatkowa siedziba, w której można by organizować wystawy stałe, czasowe, prowadzić działalność instytutu sztuki miejskiej.
Swoje miejsce w muzeum znajdą nie tylko murale, ale też graffiti, rzeźby i instalacje. Wciąż jest wiele takich, które nie zostały skatalogowane i niszczeją. - Sztuka miejska to też plakaty, które chcemy pokazywać na wystawach. To co na pewno uda nam się zrobić, to jest stworzenie archiwum cyfrowego dzieł, które mamy w Łodzi – dodaje Teresa Latuszewska-Syrda.
Łódzkie Muzeum Street Artu ma zgromadzić sztukę uliczną z całego regionu.