ŁKS źle wszedł w nowy sezon. Po spadkowiczu z Ekstraklasy na pewno spodziewano się więcej. Ale na ten moment łodzianie po dwóch ligowych meczach mają zaledwie 1 punkt. To przez porażkę z Arką Gdynia, a w ostatnim meczu Rycerze Wiosny zremisowali z Górnikiem Łęczna.
Wszyscy kibice liczą na pierwsze zwycięstwo, ale to nie będzie łatwe, ponieważ w kolejnym meczu ŁKS czeka wyjazdowe spotkanie z Miedzią Legnica.
- W meczu z Miedzią spróbujemy grać swoją piłkę. Chcemy kontrolować mecz przez wysoką obronę i oczywiście także przez posiadanie piłki. Chcemy też tworzyć sytuacje poprzez fazy przejściowe i momenty, w których zdołamy rywala zdominować. Oczywiście pojawią się sytuacje, gdy to my będziemy musieli bronić i wtedy tworzyć sobie szanse przez odbiór piłki, ale jesteśmy na to przygotowani. […] Mam szacunek do każdego rywala, ale jedziemy do Legnicy w jednym celu – powiedział przed meczem Jakub Dziółka, trener ŁKS-u.
Oprócz trenera na przedmeczowej konferencji pojawił się ulubieniec kibiców, czyli Pirulo. Opowiedział on o tym co dla niego znaczy rola kapitana i o zmianach w taktyce.
- Dla mnie opaska kapitańska to duża odpowiedzialność. Zamierzam pomóc drużynie w tej roli. […] Wiem, że w poprzednich sezonach grałem na skrzydle i z tą pozycją kojarzą mnie kibice, ale wiem również, że potrafię się zaadaptować do gry w środku pola i w tym miejscu boiska pomóc drużynie. […] Jakie są różnice pomiędzy poprzednimi zespołami ŁKS-u a tym teraz? Wydaje mi się, że w poprzednich latach graliśmy bardziej do tyłu, natomiast teraz drużyna ma być bardziej bezpośrednia, atakować za pomocą mniejszej liczby podań – mówił Pirulo.
Mecz Miedź Legnica – ŁKS odbędzie się 10 sierpnia o godz. 19:35.