Kultowy i zabytkowy Grand Hotel niestety traci swoją ekskluzywność. Wszystko przez remont, który trwał tam przez dwa lata. Wojewódzki Konserwator Zabytków zarzuca właścicielowi uszkodzenie lub zniszczenie tego obiektu, w którym kręcono między innymi Vabank czy Zimną Wojnę.
- Inwestor mimo braku stosownych pozwoleń dokonał prace polegające m.in. na wymianie stolarki okiennej. Dodatkowo też przeprowadził prace polegające na rozbiórce więźby dachowej nad wschodnim skrzydłem budynku i wykonaniu w tym miejscu nadbudowy, na którą również nie uzyskał stosownego pozwolenia organu konserwatorskiego. […] Efekt końcowy przeprowadzonych prac nie jest zgodny z założeniami konserwatora zabytków, dlatego jednoznacznie możemy powiedzieć, że Grand Hotel utracił swój zabytkowy charakter - Mówiła Daria Błaszczyńska z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Polecany artykuł:
Właściciel już na etapie przygotowań do remontu powinien zgłosić się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Co prawda, w przypadku hotelu Grand, projekt został złożony, ale nie uzyskał akceptacji. Mimo tego, inwestor samodzielnie przystąpił do wykonania prac.
Inne zdanie ma wykonawca prac. Przedstawiciele firmy przesłali nam komunikat w tej sprawie.
Formułowane zarzuty wobec przeprowadzonych prac konserwatorskich i rewaloryzacyjnych budynku są nieprecyzyjne - oparte na ogólnikowych stwierdzeniach.
Starając się jednak odnieść do przywołanego komunikatu WUOZ, możemy jedynie wyrazić zdziwienie przywołanym tam stanowiskiem. W Hotelu Grand w Łodzi nie miała bowiem miejsca jakakolwiek zmiana parametrów obiektu takich jak wysokość, szerokość czy długość, ani nie jest planowana nadbudowa żadnego ze skrzydeł Hotelu. Wszelkie prace przy tym obiekcie wykonywane są przez nas zgodnie z obowiązującymi przepisami, w tym miejscowym planem zagospodarowania oraz z największą dbałością i poszanowaniem zabytku – tak zresztą jak w stosunku do wszystkich naszych zrewitalizowanych zabytkowych obiektów w całej Polsce (jak np. Hotele Stary, Pod Różą i Copernicus w Krakowie, Hotele Monopol w Katowicach i Wrocławiu oraz Hotel Warszawa w Warszawie, których stan i wygląd oraz dbałość o zabytkowy charakter i detal są reprezentatywne dla najwyższego standardu obiektów należących do Grupy Likus Hotele i Restauracje). Podczas kontroli z udziałem przedstawicieli WUOZ w Łodzi prezentowaliśmy postępy prac, dostarczaliśmy opracowania dotyczące budynku, prezentowaliśmy poddawane konserwacji wnętrza, nie mówiąc już o elewacjach. Na żadnym etapie nie otrzymaliśmy sygnałów, że nasze działania mogą w jakikolwiek sposób zaszkodzić obiektowi. Takie informacje nie pojawiają się w żadnym ze spisanych w trakcie działań kontrolnych protokołach.
Oczekujemy więc na sprecyzowanie zarzutów, których obecna ogólnikowość wyklucza możliwość merytorycznej dyskusji.