Dwie martwe kaczki i kilkadziesiąt martwych ryb - takiego odkrycia dokonali łodzianie spacerujący w dwóch parkach, przez które przepływa rzeka Jasień. Spacerowicze powiadomili odpowiednie służby, które przyjechały na miejsce.
Te zwierzęta, których stan na to pozwalał, zostały przetransportowane do kliniki weterynaryjnej dla dzikich zwierząt. Zapach i plamy na powierzchni wody wskazują na to, że bez wątpienia mamy do czynienia z zanieczyszczeniem rzeki substancją ropopochodną. Niestety to nie pierwszy raz, kiedy dochodzi do takiego zdarzenia. Nad Jasieniem funkcjonowały niegdyś liczne zakłady przemysłowe, które po prostu odprowadzały nieczystości do tej rzeki. Zdarzało się też, że ktoś celowo przyjechał w tamte rejony, aby tam pozbyć się substancji, których utylizacja może i jest kosztowna, ale na pewno tańsza niż mandat za tego typu czyn, a może on wynieść nawet 5 000 złotych. Będziemy starali się zwiększyć kontrolę tej rzeki tak, aby do takich sytuacji już nie dochodziło - mówi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu Urzędu Miasta Łodzi.
Próbki wody pobrane w Parku nad Jasieniem, gdzie znaleziono martwe kaczki, bada łódzki Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, a materiał do analizy pobrany z Parku Reymonta (tam znaleziono kilkadziesiąt martwych ryb) bada Zarząd Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi.
Inspektorzy na miejscu potwierdzili występowanie oleistej mazi. Próbki są w laboratorium i teraz czekamy na wyniki - mówi Dominik Przelazły, Zastępca Łódzkiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska
Wyniki analiz prowadzonych przez łódzkie WIOŚ oraz ZWIK poznamy na początku przyszłego tygodnia. We wtorek (16.08.2022) Łódzki Urząd Wojewódzki poinformował w komunikacie, że badania próbek pobranych z rzeki Ner, gdzie w dniach 13-14.08.2022 wyłowiono 270 kg martwych ryb, wykazały, że przyczyną śmierci zwierząt była najprawdopodobniej "przyducha" (- zjawisko, w wyniku którego zmniejsza się ilość tlenu rozpuszczonego w wodzie -), a nie zanieczyszczenie chemiczne ani skażenie wody.
Za przestępstwo, jakim jest świadome zanieczyszczenie środowiska, może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.