Na parkingu łódzkiej wytwórni zebrali się fani Sanah, którzy nie kryli radości, że mogą zobaczyć artystkę na żywo po takiej przerwie.
- Tego nie da się opisać, możemy wyjść z domu, spojrzeć sobie w oczy i się do siebie uśmiechnąć, bez maseczek. To niesamowite uczucie, chyba wszystkim tego brakowało. Te lampy, głośniki, dodają takiej magii, można posłuchać tych piosenek na YouTube, ale to nie jest to samo - mówią uczestnicy koncertu.