Łódzkie. 19-latek uciekał skradzionym motocyklem. Zginął w zderzeniu z oplem

i

Autor: mat. policji

Łódzkie. 19-latek uciekał skradzionym motocyklem. Zginął w zderzeniu z oplem [ZDJĘCIA]

2021-09-07 11:58

Tragiczny wypadek w centrum Tomaszowa Mazowieckiego. Zginął 19-letni mężczyzna, który uciekał skradzionym motocyklem z miejsca kolizji, którą wcześniej spowodował. Nie miał kasku, ani uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 6 września 2021 roku około 12:40.

- Dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej w rejonie ulicy Polnej w Tomaszowie. Kierujący motocyklem miał tam najechać na tył osobowego volkswagena a następnie oddalić się z miejsca zdarzenia - informują policjanci. - Dyżurny natychmiast skierował patrol ruchu drogowego, który w trakcie dojazdu na interwencję najechał na wypadek drogowy z udziałem kierowcy motocykla i osobowego opla na ulicy Św. Antoniego.

Okazało się, że kierujący motocyklem marki Suzuki, 19-letni tomaszowianin, nie posiadający uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, jadąc ulicą Św. Antoniego w kierunku Ronda Olimpijczyków z nieznanych przyczyn, utracił panowanie nad jednośladem i zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu uderzył w prawidłowo jadący pojazd marki Opel, którym kierowała 45-letnia tomaszowianka.

- Na skutek zderzenia z oplem, motocyklista, który poruszał się bez kasku odniósł poważne obrażenia i po udzieleniu niezbędnej pomocy medycznej na miejscu zdarzenia został przewieziony przez załogę karetki pogotowia do szpitala - czytamy w policyjnym komunikacie. - Tam mimo starań medyków zmarł. Policjanci, którzy ustalili świadków i przeprowadzili oględziny miejsc zdarzeń oraz pojazdów, zabezpieczyli również ślady, które pomogą ustalić ich dokładne okoliczności.

Policjanci ustalili, że uczestnikiem obu zdarzeń był ten sam mężczyzna a sam motocykl był kradziony.

- Pochodził z przestępstwa kradzieży z włamaniem do jednego z garaży na terenie Osiedla Obrońców Tomaszowa z 1939 roku - informują funkcjonariusze. - Wartość motocykla właściciel oszacował na 14 000 zł. Dokładne okoliczności wypadku pod nadzorem prokuratora wyjaśniają funkcjonariusze z tomaszowskiej komendy powiatowej.