Mim z Piotrkowskiej

i

Autor: K Baryga

Łodzianie pomogli żonie łódzkiego Mima z Piotrkowskiej! [AUDIO]

K Baryga 2020-02-17 17:20

Znają go chyba wszyscy Łodzianie. Wrósł w krajobraz Piotrkowskiej, bo od kilkudziesięciu lat występuje na głównej ulicy Łodzi. A mowa o mimie, który jest znany jako Pan Dzwoneczek. Na portalu społecznościowym pojawił się apel artysty o wsparcie dla chorej żony. Łodzianie nie zawiedli.

To symbol Łodzi, który od kilkudziesięciu lat sprawia, że na twarzach Łodzian pojawia się uśmiech. Można go spotkać na Piotrkowskiej przy skrzyżowaniu z ulicą Tuwima. Rozkłada się w godzinach popołudniowych i zaczyna uliczne przedstawienie, w którym aktorami są także Łodzianie przechodzący Piotrkowską. Mowa o Mimie, który nazywany jest też "Panem Dzwoneczkiem". Tym razem artysta zwrócił się z prośbą o pomoc do mieszkańców. Na portalu społecznościowym napisał: "Jestem mężem. Od niedawna moja żona nie może już chodzić. Jest duża szansa na wyleczenie."  Łodzianie nie zawiedli i zebrali znacznie większą kwotę niż planowano. Zapytaliśmy mima czy jest zadowolony z efektów zbiórki i choć nie może mówić to odpowiedział nam gwiżdżąc. Zinterpretowaliśmy to jako radość i dozgonną wdzięczność.

Łodzianie kojarzą Mima ze swoim dzieciństwem, czują ogromny sentyment i mówią, że artysta idealnie wpisał się w Piotrkowską. Jest  symbolem głównej ulicy.

- Przyszłam, wrzuciłam drobne, wiem, że tutaj liczy się każdy grosz. W internecie przeczytałam, że Pan Dzwoneczek zbiera pieniądze na chorą żonę. Dlaczego miałabym mu nie pomóc. On pomógł mi wielokrotnie. Kiedy wracałam ze szkoły, byłam smutna, bo dostałam złą ocenę to on zawsze poprawiał mi humor. Zadzwonił dzwoneczkiem, uśmiechnął się... - mówi Pani Marta.

Mim z Piotrkowskiej

i

Autor: K Baryga
Łodzianie nie zawiedli i pomogli Panu Dzwoneczkowi. Posłuchajcie materiału reporterki Kingi Barygi