Łodzianie często zostawiają hulajnogi w miejscach niedozwolonych, a nawet niebezpiecznych. Hulajnogi odstawiane są na torach i jezdniach. Niewłaściwie pozostawiony sprzęt nikogo już nie dziwi.
- Ostatnio szukałem hulajnogi około 40 minut. Znalazłem ją schowaną w krzakach, zniszczoną. Ludzie nie szanują sprzętu, który wypożyczają, są też tacy, którzy specjalnie ukrywają hulajnogę, by mieć do niej łatwy i szybki dostęp - mówi jeden z mieszkańców Łodzi.
Sytuacja może się zmienić. W Łodzi już niebawem mogą powstać stacje dokujące
- Chcemy w ten sposób rozwiązać problem pojazdów zostawianych na chodnikach, ścieżkach rowerowych i torowiskach - mówi Zbyszek Zaborowski współzałożyciel Volt Scooters.
Pomysł na uporządkowanie hulajnóg jest taki, aby w kilku miejscach zbudować wiele niewielkich stacji, skąd taki sprzęt będzie można pobrać i zostawić go tam.