O poranku, na łódzkich drogach było... lodowisko. Nocny przymrozek spowodowało, że było ślisko. Jednak, to rzeczywistość, do której musimy się przyzwyczaić.
Kierowcy mieli trudności, żeby dojechać do pracy…
- Było tragicznie, dwa razy wpadłam w poślizg.
- Drogi nie są przygotowane do obecnych warunków atmosferycznych. Są śliskie i niczym nie posypane.
Polecany artykuł:
Na profil ŁDZ Zmotoryzowani od samego rana docierały wiadomości o złych warunkach do jazdy i kolizjach.
- Było kilka kolizji, m.in. na rondzie Biłyka, a także na Wojska Polskiego. Było ślisko na wielu wiaduktach, na Mickiewicza, na Chocianowickiej, na Łagiewnickiej czy wyremontowanej Strykowskiej - mówi Jarosław Kostrzewa, LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
Łódzki magistrat poinformował, że służby reagowały tylko na wyjazdy interwencyjne.O 6.30 solarki wyjechały na wiadukty, w innych miejscach - jak twierdzi Monika Pawlak z Urzędu Miasta Łodzi - nie było takiej potrzeby.
Andrzejkowe wróżby dla Łodzi