Aleksandrów Łódzki. Ktoś strzela do zwierząt z wiatrówki
Do bestialskiego zachowania ludzkiego dochodzi od kilku miesięcy w Aleksandrowie Łódzkim. Nieznany sprawca strzela do zwierząt z wiatrówki. Wiele z nich już zranił, kilkoro zaginęło, najpewniej mogą już nie żyć w wyniku postrzelenia.
Do weterynarzy trafiły już trzy koty, które cudem udało się uratować.
Policja szuka sprawcy
Właściciele zwierząt zgłosili sprawę na policję. Na taki sam ruch zdecydował się Urząd Miasta, który nie zgadza się na takie "rozwiązywanie problemów".
Za znęcanie się nad zwierzęciem zgodnie z przepisami karnymi ustawy o ochronie zwierząt grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Co istotne, wiatrówki o mocy nieprzekraczającej 17 J można w Polsce kupić bez zezwolenia.
Myśliwy zostawił w lesie 14-letniego syna, uciekając przed policją
