Ksiądz zabrał autostopowiczów. Szybko tego pożałował
Policja z Sokołowa Podlaskiego poinformowała o zaskakującym zdarzeniu na trasie Skrzeszew-Mogielnica, do którego doszło 5 sierpnia 2024 roku.
85-letni ksiądz zamieszkujący powiat pabianicki zgodził się, aby zabrać ze sobą dwóch mężczyzn, którzy na stacji benzynowej poprosili go o podwózkę.
Niestety, następnego dnia duchowny zauważył, że z marynarki, która była powieszona na fotelu w samochodzie, zniknął portfel wraz ze wszystkimi jego dokumentami.
Mężczyzna złożył zawiadomienie o przestępstwie.
Polecany artykuł:
Zatrzymano podejrzanych. 49-latek przyznał się do winy
Na szczęście bardzo szybko udało się zidentyfikować nieuczciwych autostopowiczów.
"Dzięki pracy sokołowskich policjantów pionu kryminalnego wytypowano potencjalnych sprawców tego zdarzenia. W toku sprawy zatrzymano dwóch mieszkańców powiatu sokołowskiego – 51 i 49-latka, a następnie osadzono ich w policyjnym areszcie. Jak się okazało sprawcą tego zdarzenia był 49-latek, który usłyszał zarzuty kradzieży dokumentów." - przekazała policja z Sokołowa Podlaskiego.
Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa. Teraz grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności.