Nie żyje Konrad Domagała. Został postrzelony w Poznaniu
W strzelaninie w Poznaniu, która miała miejsce 16 lipca, zginął artysta i bloger Konrad Domagała.W restauracji przy hotelu NH Poznań do Domagały i jego partnerki, którzy byli na randce, podszedł mężczyzna z bronią palną. Postrzelił blogera, a następnie sam popełnił samobójstwo.
Konrad Domagała miał 30 lat. O tragedii poinformował w mediach społecznościowych jego kolega Kamil Grzebyta, radny w Murowanej Goślinie.
"Nie wiem, jak zacząć, ponieważ dzisiejsza informacja tak mnie wstrząsnęła, że trudno znaleźć słowa. Niektóre doniesienia prasowe potrafią w człowieku wzbudzić wiele emocji, ale prawdziwy smutek odczuwa się dopiero wtedy, gdy tragedia dotyka twoich bliskich i przyjaciół. Wczoraj, w biały dzień, młody chłopak został zastrzelony na oczach swojej narzeczonej. Był on prawdopodobnie najbardziej pozytywną i pogodną osobą, jaką znałem."
Konrad Domagała nie żyje. Filharmonia Łódzka w żałobie
Przez ostatnie lata Konrad Domagała pracował w Filharmonii Łódzkiej. Po jego tragicznej śmierci w placówce ogłoszono żałobę.
"Z wielkim smutkiem informujemy o nagłej śmierci Konrada Domagały. Konrad miał zaledwie 30 lat. Był wieloletnim pracownikiem Filharmonii Łódzkiej. Rozpoczął pracę jako bileter, następnie był inspicjentem, współpracował bezpośrednio z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Łódzkiej, a w ostatnich latach zajmował się promocją i organizacją wydarzeń w dziale rozwoju i reklamy. Był osobą wszechstronną. Zawsze uśmiechnięty, życzliwy i otwarty, uwielbiał rozweselać zarówno swoich zawodowych towarzyszy, jak i filharmonicznych słuchaczy. Był zawsze pomocny. Potrafił rozładować napięcie w najbardziej nerwowych sytuacjach. Jego troskliwości i opiekuńczości doświadczaliśmy na co dzień; znał ją każdy, kto odwiedzał Filharmonię Łódzką i miał okazję się z Nim zetknąć.Jego pomysłowość i energia do działania budziły podziw. Niedawno spełniły się jego wielkie marzenia: zorganizował koncert z muzyką z gier komputerowych oraz zaręczył się z ukochaną.Jego tragiczne odejście było tak nieoczekiwane, że trudno nam uwierzyć w to, co się stało; trudno uwierzyć, że już nigdy nie porozmawiamy z Konradem, nie będziemy wspólnie pracować ani żartować.Konrad zginął tragicznie 16 lipca 2023 roku.Ogromnie będzie nam brakowało Konrada. Zdajemy sobie jednak sprawę, że najtrudniejsze chwile przeżywają obecnie Jego Rodzina i Bliscy. Składamy im najszczersze wyrazy współczucia.Zdecydowaliśmy również o ogłoszeniu trzydniowej żałoby w naszej instytucji. Żal po stracie Konrada nie minie nigdy, pragniemy jednak symbolicznie uzewnętrznić emocje, które czujemy głęboko w nas.O miejscu i dacie uroczystości pogrzebowej poinformujemy w oddzielnym komunikacie.Ze względu na szacunek do Bliskich Zmarłego oraz dobro prowadzonego śledztwa Filharmonia Łódzka nie będzie udzielać żadnych informacji odnoszących się do dramatu, który odebrał nam Konrada" - napisano w mediach społecznościowych.