Pies

i

Autor: Pixabay

wiadomości

Kongres w Łódzkiem. NIK: Działania gmin ws. ochrony zwierząt - nierzetelne i nieskuteczne

2025-03-29 13:48

Działania gmin na rzecz zapobiegania bezdomności zwierząt są nierzetelne i nieskuteczne – ocenił Andrzej Aleksandrowicz z delegatury NIK w Zielonej Górze na II Ogólnopolskim Kongresie Zapobiegania Bezdomności Zwierząt, który w piątek odbywał się w Wieruszowie (Łódzkie).

Bezdomne zwierzęta. NIK: Gminy w Polsce źle radzą sobie z problemem

Przedstawiciel NIK podkreślił, że aż 90 proc. środków gminy wydają na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami, a nie na profilaktykę bezdomności; w rezultacie bezdomność oraz cierpienie zwierząt nie maleją.

Andrzej Aleksandrowicz przypomniał, że ustawa o ochronie zwierząt nakłada obowiązki dotyczące zapobiegania bezdomności na jednostki samorządu terytorialnego. W ustawie tej wskazane jest, że najważniejszym obowiązkiem gminy jest ograniczanie bezdomności zwierząt, a dopiero w dalszej kolejności opieka nad bezdomnymi zwierzętami.

I chociaż zapis ten został wprowadzony już niemal 30 lat temu (w 1997 r.), to do tej pory nie udało się zlikwidować bezdomności, a wręcz oddaliliśmy się od tego celu. Obecnie w Polsce – zgodnie z szacunkami – żyje ok. 1 mln bezdomnych zwierząt.

NIK: działania gmin na rzecz zwalczenia bezdomności zwierząt domowych są nieskuteczne

Kontrola NIK przeprowadzona w 2024 r. dowiodła, że działania gmin na rzecz zwalczenia bezdomności zwierząt domowych są nieskuteczne. Wykazała ona, że aż 90 proc. środków przeznaczonych na zwalczanie bezdomności psów i kotów jest wydatkowane na opiekę nad zwierzętami bezdomnymi (w tym na wyłapywanie i pobyt zwierząt w schroniskach oraz wyposażenie, remonty i modernizacje schronisk czy przytulisk), a nie na profilaktykę bezdomności. 

W roku 2023 r. w kontrolowanych 913 gminach wydatki na programy walki z bezdomnością wzrosły o 55 proc. (z 72 mln do 111 mln) w porównaniu do 2019 r. Wzrost wydatków jest lawinowy, chociaż liczba wyłapywanych zwierząt istotnie się nie zmienia, podkreślił ekspert.

Z punktu widzenia jednostki, której państwo powierzyło zadania zwalczania bezdomności, tego typu struktura wydatków świadczy o patologii

– powiedział Aleksandrowicz.

Ocenił, że skoro gminy 90 proc. środków wydają na radzenie sobie z konsekwencją bezdomności, a nie na zwalczanie jej przyczyny, można powiedzieć, że "konserwują" bezdomność zwierząt, zamiast ją zwalczać.

Bezdomność zwierząt. Zaniedbania ws. kastracji i sterylizacji

Aleksandrowicz zwrócił uwagę na bardzo niewielkie wydatki gmin na kastrację zwierząt, w tym kotów wolno żyjących, a także na czipowanie i kastrację zwierząt właścicielskich. 

Zwierzęta właścicielskie to jest ten obszar, gdzie powstaje najwięcej bezdomności. Bo przecież w większości przypadków zwierzęta nie rozmnażają się w schroniskach, w większości rozmnażają się zwierzęta, które mają właścicieli

– powiedział. Z danych, które przytoczył, wynika, że w roku 2023 oznakowano jedynie 192 i wykastrowano jedynie 202 zwierząt właścicielskich.

To oznacza, że to, co powinno być podstawą działalności gmin, czyli zapobieganie bezdomności aktywnie, poprzez ograniczanie populacji zwierząt, nie jest przez nie realizowane

– podkreślił Aleksandrowicz. Jak przypomniał, z danych wynika, że rocznie wydatki na bezdomne zwierzęta wynoszą ok. 300 mln, ale szacuje się, że mogą one sięgać nawet 1 mld.

Przedstawiciel NIK zwrócił uwagę, że w trakcie kontroli w ani jednym przypadku nie stwierdzono, aby uchwalony przez gminę program zapobiegania bezdomności był w pełni zgodny z obowiązującymi przepisami.

Gminy przez dłuższy czas pracowały bez programów, nie opiniowały tych programów w sposób wymagany przez organizacje społeczne albo nieterminowo przekazywały programy do zaopiniowania

– powiedział Aleksandrowicz.

Zwrócił też uwagę, że blisko połowa gmin nie przewidywała możliwości zapewnienia miejsc w schroniskach dla kotów, tłumacząc to brakiem bezdomnych kotów w gminach.

NIK: Nieprawidłowości w działaniach gmin ws. walki z bezdomnością zwierząt

Większość gmin nieprawidłowo dokonywała wyboru wykonawców zadań programowych – aż 93 proc. podmiotów była wybrana nieprawidłowo. Około 86 proc. gmin nie kontrolowało wykonawców, w szczególności schronisk.

Czyli setki milionów złotych idzie rocznie do schronisk, a 86 proc. gmin nie interesuje to, w jaki sposób te pieniądze są wykorzystywane

– podkreślił przedstawiciel NIK. Innym zaniedbywanym obszarem były działania informacyjno-edukacyjne. Samorządy lekceważyły te obowiązki, podkreślił Aleksandrowicz.

Wskazał, że – jak wynika z badań ankietowych - większość gmin uważa, iż środki przeznaczane na działania na rzecz bezdomności zwierząt są za małe. Większość, bo aż 98 proc. samorządów uznaje też, że obecnie obowiązujący model jest zły i należy go poprawić.

Za pozytywne Aleksandrowicz uznał to, że wprowadzenie obowiązku znakowania zwierząt popiera 80 proc. samorządów; blisko 70 proc. uważa, że powinno to być dofinansowane z budżetu państwa. Niemal 40 proc. samorządów chciałoby, aby wprowadzić obowiązek kastracji zwierząt.

W związku z wynikami kontroli NIK zarekomendował ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi wprowadzenie powszechnego i obowiązkowego znakowania psów i kotów, wprowadzenie programu trwałego ich ubezpłodniania, programów edukacji oraz obowiązku kontrolowania podmiotów wykonujących zadania związane z zapobieganiem bezdomności zwierząt.