Kilkadziesiąt tysięcy emerytów może zyskać na wyroku Trybunału Konstytucyjnego

i

Autor: pixabay.com

Emerytura

Kilkadziesiąt tysięcy emerytów może zyskać na wyroku Trybunału Konstytucyjnego

2024-09-16 15:44

Ponad 50 tys. emerytów w Polsce wciąż pozostaje na wcześniejszej emeryturze, mimo że osiągnęło już powszechny wiek emerytalny. To właśnie oni mogą najwięcej skorzystać na głośnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r.

Prawo nie określa, jak długo można przebywać na wcześniejszej emeryturze i nie wskazuje terminu, kiedy po osiągnięciu wieku emerytalnego, należy przejść na emeryturę powszechną. W efekcie w Polsce jest ponad 50 tys. emerytów, którzy osiągnęli wiek emerytalny (65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet) i wciąż pobierają wcześniejszą emeryturę. Dzieje się tak dlatego, że osoby te, po osiągnięciu wieku emerytalnego, nie złożyły wniosku do ZUS o przejście na emeryturę powszechną. 

Zdaniem cytowanych przez Prawo.pl ekspertów to efekt luki prawnej.

- Brak jest jasnego uregulowania, które określiłoby moment, w jakim należy przejść z emerytury wcześniejszej na emeryturę powszechną – podkreśla adwokat Konrad Giedrojć w rozmowie z serwisem Prawo.pl. - Przez to kobiety, które dotąd nie złożyły wniosku do ZUS, mimo że już dawno ukończyły 60. rok życia, mogą najwięcej zyskać po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r. Podobnie jak po wyroku TK z 6 marca 2019 r. zyskały kobiety z rocznika 1953, które wstrzymały się z wnioskiem.

Chodzi o wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niezgodny z konstytucją przepis pozwalający na pomniejszenie świadczenia emerytalnego w przypadku skorzystania z wcześniejszej emerytury. Obowiązujący od 2013 r. art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zakładał zmniejszenie podstawy obliczenia emerytury o kwotę wcześniej pobranych świadczeń emerytalnych. Oznaczało to, że osoby, które przeszły na wcześniejszą emeryturę, po osiągnięciu wieku emerytalnego otrzymywały niższe świadczenia.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że osoby przechodzące na wcześniejszą emeryturę nie mogły wiedzieć, że ich kapitał emerytalny zostanie pomniejszony o pobrane wcześniej świadczenia. W ten sposób miało zostać naruszone zaufanie obywateli do państwa.

„Ubezpieczeni, którzy zdecydowali się na korzystanie z wcześniejszej emerytury, nie mieli - w momencie podejmowania tej decyzji na podstawie obowiązującego wówczas stanu prawnego - świadomości co do skutków prawnych, jakie może ona wywoływać w sferze ich przyszłych uprawnień z tytułu emerytury powszechnej. W szczególności nie mogli przewidzieć, że przejście na emeryturę jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego będzie wiązało się z pomniejszeniem zgromadzonego kapitału o pobrane świadczenia” - orzekł Trybunał Konstytucyjny.

Taką emeryturę dostanie Zenek Martyniuk. Kwota powala