Wicepremier uczestniczył - wraz z ministrem rozwoju i technologii Waldemarem Budą - w konferencji prasowej "Trasa Dotrzymanego Słowa" na trasie S-14 (węzeł Aleksandrów Łódzki).
"Zaprosiliśmy państwa na odcinek S14, który niedługo będzie zrealizowany w ramach naszej pracy, która odnosi się do wiarygodności" – powiedział Gliński. Jak dodał, "praca polityka powinna polegać na tym, że przed kolejnymi wyborami przedstawia się program". "Następnie polityk ma obowiązek realizować ten program i rozliczać się właśnie z tego, co zrobił" - dodał. "Naszą siłą jest wiarygodność i to, że dotrzymujemy słowa" – mówił.
"Mówiliśmy, że Łódź potrzebuje zamknięcia obwodnicy i ta obwodnica jest w tej chwili zamykana. Ostatni odcinek S14 będzie otwarty 19 lipca" – poinformował wicepremier Gliński.
"Podpisaliśmy też z miastem Łódź umowę na budowę ulicy Szczecińskiej, a więc z tego węzła, gdzie się znajdujemy, z węzła Aleksandrów Łódzki będziemy mieli połączenie bezpośrednie, nowoczesną drogą z Łodzią tak, żeby odkorkować i to miejsce. Miasto dostało z Polskiego Ładu, dzięki posłom PiS, środki na wybudowanie ulicy Szczecińskiej, a my dobudowujemy ponad kilometrowy odcinek od węzła do ulicy Szczecińskiej. Do końca czerwca nastąpi przetarg na wykonawcę" – podał minister kultury.
Polecany artykuł:
Poinformował, że minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podpisał program inwestycji związany z rozbudową węzła drogowego Emilia w woj. łódzkim, łączący A2 z S14 i DK91.
"Nowoczesny węzeł Emilia to rozwiązanie XXI wieku; wartość tej inwestycji to 422 mln zł. Ona pierwotnie nie była przewidywana, ale jest konieczna. Zatem węzeł Emilia będzie łączył trzy drogi - S14, autostradę A2 i drogę krajową 91 w sposób bezkolizyjny i nowoczesny. Program został podpisany i rozpoczynają się prace uzgodnieniowo-projektowe" - zaznaczył wicepremier.
Mówił też o budowie tuneli średnicowych pod Łodzią. "Zgodnie z naszymi zapowiedziami kontynuujemy zabezpieczanie budynków, które ewentualnie mogą być zagrożone przez drążenie tunelu dużą tarczą" – zaznaczył Gliński. Poinformował, że zabezpieczenie tych budynków zakończy się w połowie lipca.
"To kwestia tygodni, gdy duża tarcza będzie kontynuowała drążenie, ale priorytetem jest zabezpieczenie nieruchomości, bo chodzi o tunel przebiegający pod miastem, którego tkanka nie jest do końca zrewitalizowana. To także jest przedmiotem naszych zainteresowań - powołujemy w tym roku Narodową Agencję Rewitalizacji Dziedzictwa, która będzie także zajmowała się Łodzią" - dodał wicepremier.
Jako minister kultury, prof. Gliński przypomniał, że w Łodzi, w ramach programów jego resortu zrealizowano projekty za ponad 120 mln zł. "Jednym z nich była opieka nad kaplicą Karola Scheiblera, na którą przeznaczyliśmy w ostatnich latach prawie 4 mln zł z budżetu MKiDN. Ten zabytek nie był zadbany, a to symbol Łodzi fabrykanckiej. Fundacja, która się nim opiekuje, ma stałe wsparcie resortu kultury" - wyjaśnił Gliński.
Polecany artykuł:
Jak dodał, w Łodzi zrealizowano najwięcej projektów z funduszy UE na kulturę; w ciągu ostatnich 7,5 lat było ich dziesięć, na łączną sumę 250 mln zł, z czego około połowa to środki publiczne.
Minister Waldemar Buda podkreślił, że "tytuł dzisiejszej konferencji to +Trasa dotrzymanego słowa+ i w tym miejscu nabiera dosłownego znaczenia, bo jesteśmy na trasie S14, która miała nie powstać". "Zrezygnowali z niej nasi poprzednicy, a staranie premiera Glińskiego i parlamentarzystów doprowadziliśmy do sytuacji, w której ona jest już w większości wybudowana i za chwilę zostanie otwarta" - zauważył Buda.
Jego zdaniem takich inwestycji w Łodzi i regionie łódzkim jest więcej, np. tunel średnicowy, który również miał nie powstać. "Mamy pozytywną decyzję w zakresie trzeciego pasa ruchu między Łodzią a Warszawą na trasie A2; nie było go w planach naszych poprzedników" - przypomniał.
Minister rozwoju wyjaśnił, że przy okazji budowy S14 pojawiło się szereg problemów związanych ze skomunikowaniem jej z miastem, m.in. remonty ul. Szczecińskiej czy ul. Krakowskiej, które zostały również dofinansowane ze środków publicznych.
"To pokazuje, że bez względu na to, kto obecnie rządzi w mieście, jaka jest opcja polityczna, my wspieramy miasto, bo wiemy, że to będzie służyło mieszkańcom przez wiele pokoleń. Po 7 latach możemy powiedzieć, że to, co zapowiadaliśmy, udało się zrobić. Oczywiście nie wszystko, w wielu sprawach nie zawsze w terminie, który był zapowiadany, ale nie można nam odmówić jednego - że staraliśmy się, mieliśmy inicjatywę i nasze intencje są takie, by inwestycje w Łodzi i województwie realizować" - zaznaczył Buda.