Sejm poszukuje muzealnika. Zaskakująco długa lista wymagań
Jest wakat muzealnika w Bibliotece Sejmowej. Kancelaria Sejmu zamieściła w internecie ogłoszenie o pracę, które może przytłoczyć. Na liście wymagań widnieją 23 punkty. Wśród wymagań koniecznych można znaleźć: wykształcenie wyższe magisterskie, znajomość języka angielskiego co najmniej na poziomie B1, co najmniej 3-letnie doświadczenie zawodowe. Z kolei pośród wymagań pożądanych wymienia się studia podyplomowe, czy znajomość języka francuskiego, niemieckiego lub łacińskiego co najmniej na poziomie A2. Poza 23 punktami wymagań w ogłoszeniu można znaleźć jeszcze 3 dodatkowe, zaklasyfikowane jako „mile widziane”, gdzie można się dowiedzieć, że dobrze byłoby być doktorem nauk humanistycznych i znać się na obsłudze Photoshopa. Do tego mamy jeszcze wymienione obowiązki. Wiadomo. Muzealnik, które dostanie pracę będzie musiał zajmować się inwentaryzacją zbiorów, brać udział w aukcjach antykwarycznych, zabezpieczać obiekty zabytkowe i prowadzić kwerendy naukowe.
Co oferuje w zamian?
No i pojawia się kluczowe pytanie - co Kancelaria Sejmu oferuje osobom, które spełnią wszystkie wymagania? Nie wiadomo. Nie wymieniono bowiem żadnych profitów. Wiadomo jedynie, że można dostać umowę o pracę, na pełny etat i stacjonarnie.
Zainteresowanych informujemy, że dokumenty można dostarczać do 8 marca - pocztą na adres Kancelarii Sejmu lub poprzez formularz znajdujący się na stronie Sejmu.